Rzeczpospolita tydzień temu ujawniła drugie dno pseudoafery szczepionkowej z udziałem ludzi kultury. Pojawiły się podobne ustalenia.
Według ustaleń Rzeczpospolitej, Centrum Medyczne Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, które zaszczepiło aktorów, byłego premiera i dyrektora komercyjnej stacji telewizyjnej nie było do tego przygotowane. Planowo szczepienia miały się zacząć 4 stycznia – Ale tuż przed sylwestrem naciskano na uczelnianą spółkę, żeby wzięła szczepionki “by się nie zmarnowały”. I zaczęła się “łapanka” – pisała tydzień temu gazeta. Najpierw trzykrotnie odmawiano przyjęcia szczepionek, ponieważ zdawano sobie sprawę, że w krótkim czasie nie da rady załatwić chętnych do zaszczepienia.
Ustalenia radia RMF FM są podobne do wersji przytoczonej przez Rzeczpospolitą. Z informacji radia wynika, że 26 grudnia dzwoniono z NFZ do WUM – (…)dyrektorzy placówek WUM – Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego oraz Centrum Medycznego odebrali wtedy telefon od pracowników mazowieckiego oddziału NFZ – pisze RMF FM.
Zgodnie z pierwotnym harmonogramem szczepienia personelu tych placówek miały zacząć się 4 stycznia 2021 roku, jednak w rozmowie pojawiła się prośbą o szybsze zamówienie partii szczepionek. Chodziło o już rozmrożone dawki, które zmarnują się, jeśli w ciągu 5 najbliższych dni nie zostaną użyte – czytamy.
Pismo częściowo potwierdzające telefoniczne ustalenia jest datowane na 29.12.2020 i zostało podpisane m.in. przez p.o. prezesa NFZ Filipa Nowaka. Kolejny dokument dotyczący tej sprawy pojawił się 2 stycznia 2021 roku, podpisana jest pod nim zastępca dyrektora mazowieckiego oddziału NFZ Katarzyna Słodka.
Całość ustaleń do przeczytania na stronie RMF FM.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU