W ubiegły weekend okazało się, że szpitale zaszczepiły śladową ilość pacjentów. Dyrektorzy szpitali mówią wprost o chaosie informacyjnym.
Ubiegły weekend upłynął pod czerwonym światłem dla szczepień. Śladowa liczba zaszczepionych pacjentów wywołała falę oburzenia. Szpitale zamawiały szczepionki raz w tygodniu, a za ich dystrybucję odpowiada Agencja Rezerw Materiałowych.
W poniedziałek jej prezes Michał Kuczmierowski podczas posiedzenia senackiej komisji zdrowia poinformował, że jest możliwość dostaw dwa razy w tygodniu. Ta sama informacja pojawiła się też w poniedziałek na profilu agencji na Twitterze – informuje TOK FM.
Dziennikarze postanowili sprawdzić, czy szpitale o tym wiedziały – W procesie zamawiania szczepionek ani w komunikacie z Agencji Rezerw Materiałowych nie ma informacji, że zamówienie można składać częściej niż raz w tygodniu – mówi Mariusz Mazurek ze szpitala przy ul. Niekłańskiej w Warszawie. Mazurek podkreśla, że jakby szpital o tym wiedział, to na pewno poprosiłby o dostawy dwa razy w tygodniu.
Szpital Kliniczny nr 1 w Lublinie również nie miał pojęcia o możliwości składania zamówienia dwa razy w tygodniu. Anna Guzowska, rzeczniczka szpitala, wskazuje na schemat dystrybucji, który był zawarty w komunikacie z 4 stycznia – Opierając się na dotychczasowych wytycznych dotyczących dystrybucji szczepionek, realizowaliśmy kolejne zamówienia wyłącznie w czwartki, a dostawy przychodziły w poniedziałki – mówi w rozmowie z TOK FM.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU