Stany Zjednoczone są w szoku po środowych wydarzeniach z Waszyngtonu. Pojawiają się głosy, że Donald Trump powinien zostać usunięty z urzędu. – Szturm był skutkiem nieustającego ataku Trumpa na demokrację – powiedział prezydent elekt Joe Biden.
Mocne słowa nowego prezydenta
Władze Waszyngtonu spodziewały się demonstracji, dlatego poprosiły o mobilizację Gwardii Narodowej i apelowały do mieszkańców o pozostanie w domach. Nikt jednak nie spodziewał się tego, czego świadkami byliśmy w środę. Wtargnięcie demonstrantów do budynku Kapitolu było tym bardziej szokujące, że manifestantów zachęcał do działania Donald Trump.
– Mieliśmy wczoraj do czynienia z bezprecedensowym atakiem na cytadelę wolności – powiedział prezydent elekt Joe Biden podczas wczorajszego wystąpienia. Ostro potępił środowe wydarzenia i ich uczestników.
– To nie byli protestujący, nie ważcie się ich tak nazywać. To był motłoch siejący zamęt, wewnętrzni terroryści – stwierdził. Nowy prezydent USA nie ma wątpliwości, kto odpowiada za całą sytuację.
– Szturm był skutkiem nieustającego ataku Trumpa na demokrację – oświadczył Biden. – Trump podjudził tłum aby zaatakować Kapitol – podkreślił.
Trump odsunięty?
Środowe wydarzenia i rola w nich Donalda Trumpa wstrząsnęła Stanami Zjednoczonymi. Pojawiły się głosy, by wciąż urzędującego prezydenta usunąć ze stanowiska. Nancy Pelosi, spikerka Izby Reprezentantów, wezwała wiceprezydenta Mike’a Pence’a, aby powołał się na 25. poprawkę do Konstytucji USA. Już wcześniej Demokraci nawoływali do usunięcia prezydenta.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
