Zespół Andrzeja Dudy się kruszy. Odszedł z niego nie tylko szef gabinetu Krzysztof Szczerski (w to miejsce pojawił się Paweł Szrot), ale też sekretarz stanu Paweł Mucha. Co dzieje się w Pałacu Prezydenckim?
Roszady
Szczerski ma się zająć budową prezydenckiego biura spraw zagranicznych. Ponoć od dawna było to jego celem, więc decyzja nie dziwi.
Z kolei wejście do kancelarii Pawła Szrota jest sygnałem, że Prawo i Sprawiedliwość chce lepiej kontrolować prezydenta. Szrot przez ostatnie lata pracował bowiem w kancelarii premiera. Jest też żołnierzem partii Kaczyńskiego niemal od samego początku jej istnienia. Z kolei wiceszef Kancelarii Paweł Mucha ustąpił miejsca Piotrowi Ćwikowi. Tu jest równie ciekawie, bowiem to człowiek Beaty Szydło. Przestał pełnić funkcję wojewody małopolskiego, co było efektem rywalizacji byłej premier z obecnym szefem rządu.
Mucha ponoć zostanie zatrudniony w Narodowym Banku Polski jako doradca prezesa. W tej kwestii może chodzić o zarobki – w banku centralnym zarobi więcej niż przy boku głowy państwa.
Duda bez zaplecza
Ponoć Szczerski i Mucha od dawna chcieli odejść. Bezpośrednim impulsem był podobno konflikt z Grażyną Ignaczak-Bandych, szefową Kancelarii. Z Pałacu odszedł też Marcin Kędryna, dyrektor biura komunikacji, który udzielił polsatnews.pl wywiadu, jaki nie spodobał się szefowej Kancelarii i prezydentowi. Ogólnie ponoć na Krakowskim Przedmieściu skrzy, co dziwi. Choć logika drugiej (i ostatniej) kadencji Dudy sugerowałaby, że prezydent będzie budował swoje zaplecze polityczne – np. by założyć własną partię – działania głowy państwa temu przeczą. Zupełnie jakby nie potrafił tworzyć zespołu. Sprawdzeni ludzie od niego odchodzą, a nominacje nadal wyglądają, jakby nie były wynikiem samodzielnych decyzji prezydenta, a nakazów z Nowogrodzkiej czy innych ośrodków Zjednoczonej Prawicy.
Wiele wskazuje na to, że druga kadencja Dudy będzie kontynuacją pierwszej. Prezydent będzie bierny i dość cichy. Nie zbuduje też żadnego ugrupowania, które mogłoby rzucić za 4 lata rękawicę PiS czy Solidarnej Polsce. Ot, idealna głowa państwa dla Jarosława Kaczyńskiego.
Źródło: Newsweek
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU