Platforma Obywatelska zorganizowała nową konferencję prasową dot. afery respiratorowej. Poznaliśmy zaskakujące fakty.
Dziwna transakcja z handlarzem bronią
– Dziś możemy powiedzieć wprost: ustaliliśmy dokładnie, kto doprowadził do tego, że Skarb Państwa na operacji pt. “respiratory” na dzień dzisiejszy stracił kwotę 70 mln zł – mówił w czasie dzisiejszej konferencji poseł Michał Szczerba.
Polityk dodał, że składa zawiadomienie do prokuratury na byłego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego i jego zastępcę Janusza Cieszyńskiego.
Ponoć 14 kwietnia “handlarz bronią”, czyli przedsiębiorca, od którego władze kupiły wiosną respiratory, przyszedł do resortu zdrowia. Wtedy popisał umowę dot. sprzedaży respiratorów. Tego samego dnia dostał pieniądze na konto. Do końca czerwca miał też jednak dostarczyć cały sprzęt, czego nie zrobił. Jest więc winny państwu polskiemu 70 mln zł.
Dziwne zachowanie ministra
Posłowie opozycji twierdzą, że złamano prawo też z innego powodu. A to dlatego, że zgodnie z przepisami wszystkie takie transakcje powyżej 100 mln zł, muszą być opiniowane przez Prokuratorię Generalną (PG). W tym wypadku wniosku do tej instytucji jednak nie wysłano. Oznacza to, że – zdaniem polityków – minister zdrowia złamał prawo.
Do tego prokuratoria 14 lipca przygotowała wniosek o zabezpieczenie roszczeń pieniężnych Skarbu Państwa, ale postępowanie nie zostało wszczęte wobec wycofania tego wniosku przez Ministerstwo Zdrowia, co miało miejsce 27 lipca.
– Sprawą zajmowali się minister Łukasz Szumowski i wiceminister Janusz Cieszyński. Najpierw ignorowali powtarzające się pytania Prokuratorii, by nadesłali akceptację wniosku, bez czego ta instytucja nie mogła zacząć dochodzić roszczeń. Odpowiedzieli dopiero 27 lipca, gdy pojawiło się oficjalne pismo z żądaniem odpowiedzi, czy akceptują wniosek – mówił gazecie.pl mec. Bartosz Swatek.
Drugi wniosek o wszczęcie postępowania wobec firmy handlarza bronią wysłało do PG trzy miesiące później – 2 listopada. “3 listopada Prokuratoria Generalna złożyła w Sądzie Okręgowym w Warszawie pozew o zapłatę 12 013 330 euro (tytułem zwrotu zaliczki za niedostarczone respiratory) przez spółkę E&K, a dziesięć dni później kolejny pozew o zapłatę 3 641 140 euro tytułem kar umownych” – czytamy na portalu tvn24.pl.
Sąd wydał dwa nakazy zapłaty – z dn. 16 i 26 listopada – dot. zwrotu zaliczki i kar umownych. Oba są nieprawomocne.
Umowa na respiratory z 14 kwietnia nie powinna zostać podpisana. Jej wartość przekraczała 100 mln zł. Obowiązkiem ministra Szumowskiego było wystąpić o opinię prawną Prokuratorii Generalnej przed podpisaniem. Mamy do czynienia z niedopełnieniem obowiązków. 1/3 @Dariusz_Jonski pic.twitter.com/KpsmuvRvQE
— Michał Szczerba (@MichalSzczerba) December 11, 2020
https://twitter.com/NewsPlatforma/status/1341358479198416898?fbclid=IwAR2uSB7HrX6K2xIX8ajwxhqSBRtCZKYozWwW1xI9SMJ2PmkHj-YgO5ja-K8
Źródło: gazeta.pl, Twitter, tvn24.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU