Polak potrafi. Rząd miał zarobić pół miliarda na podatku od “małpek”, ale pomysłowości sklepów nie przewidział

Sieć sklepów Żabka wprowadziła na półki nowy asortyment. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie chodziło o nową daninę, jaka zaraz wejdzie w życie.

Żabka wprowadziła do swojej sieci sklepów wódkę smakową o pojemności 350 ml. Pewnie nikt by na to nie zwrócił uwagi, gdyby nie chodziło o nową daninę, jaka za kilkanaście dni wejdzie w życie. W tym przypadku pojemność ma znaczenie – Od stycznia wejdzie w życie podatek od alkoholu w małych butelkach o pojemności 100 i 200 ml. Dokładny zapis ustawowy mówi, że nowa danina cukrowa zostanie nałożona na “alkohol w butelkach do 300 ml” – przypomina Gazeta Wyborcza.

W praktyce setka wódki podrożeje o złotówkę. Gdy zdecydujemy się uszczęśliwić nasze ciało buteleczką po setce na nogę, zapłacimy dwa złote więcej. Rząd wyliczył wpływy budżetowe z tytułu nowego podatku na poziomie 500 mln zł rocznie, ale blask finansowego światełka w tunelu zaczyna słabnąć, bo na mieście pojawił się nowy towar.

Gazeta Wyborcza zapytała sieć, czy nowa oferta jest odpowiedzią na nowy podatek – Poszerzanie asortymentu odbywa się zawsze w konkretnym otoczeniu rynkowym. Spodziewamy się, że wódki smakowe o pojemności 350 ml będą w najbliższej przyszłości pojawiać się coraz częściej na rynku.(…)Nie podjęliśmy jeszcze decyzji, czy będziemy rozwijać tę linię produktów – odpisała sekcja prasowa Żabki.

Central European Distribution Corporation (CEDC) produkujące np. kultową Żubrówkę, również rozgląda się po rynku – (…)w obecnej sytuacji, gdy od Nowego Roku wchodzi w życie podatek od alkoholi sprzedawanych w opakowaniach do 300 ml, butelka 350 ml wydaje się jedną z interesujących alternatyw – napisał Krzysztof Kouyoumdjian, rzecznik prasowy CEDC. Rzecznik dodał, że prowadzone są prace nad nową propozycją dla klientów.

“Konkretne otoczenie rynkowe” oraz “interesująca alternatywa” jest tylko zbitką słów dla statystycznego konsumenta alkoholu. Dla budżetu brzmią jak wbijanie nożna w plecy. Czy będzie nowelizacja? Oto jest pytanie.

Źródło Gazeta Wyborcza