Kaczyński jednoznacznie o wyjściu Ziobry z koalicji. On już wie?

Jarosław Kaczyński zabrał głos w sprawie rozmów Polski z UE dot. powiązania unijnych wypłat z praworządnością. Przyznał, że rząd nie odniósł pełnego sukcesu.

Nie da się wygrać w stu procentach!

Kaczyński powiedział, że w tego typu “walkach” stuprocentowych zwycięstw się nie da się odnieść. Przypomniał, że “kiedyś sam PiS był podzielony, jeśli chodzi o wejście Polski do Unii Europejskiej”.

– Sytuacja jest niełatwa, skomplikowana, ale w tej chwili sadzę, że być może będzie zupełnie nieźle. Chociaż w tego typu “walkach” stuprocentowych zwycięstw się nie odnosi. Sądzę jednak, że będziemy mogli dużo uzyskać, wziąwszy pod uwagę realia. Trzeba tylko znać prawa i trzeba znać też realia, których bardzo wielu komentatorów w tej sytuacji, także po naszej stronie, po prostu nie zna – powiedział PAP lider PiS.

Dziennikarze pytali go jednak też o to, czy efektem kompromisu nie będzie wyjście z koalicji Solidarnej Polski. Jego zdaniem nie jest to “realne niebezpieczeństwo”.

– Musimy iść szeroko, musimy łączyć ludzi różnych poglądów, bo inaczej nie jesteśmy w stanie zwyciężać. Prawica to poglądy ludzi, którzy mają w różnych sprawach, także bardzo ważnych, także fundamentalnych z punktu widzenia etycznego, niekiedy różne od siebie poglądy, chociaż one nigdy nie przekraczają ani w jedną ani w drugą stronę pewnej miary – dodał.

Wotum nieufności

Pojawił się też temat próby odwołania jego osoby ze stanowiska w rządzie.

– Wniosek KO o wotum nieufności był bardzo słaby, a przemówienie przewodniczącego Borysa Budki było stekiem kłamstw i niebywałej agresji, w nieudolny sposób próbował rozbić jedność Zjednoczonej Prawicy – starał się kpić Kaczyński.

Przypomnijmy, że wczoraj Sejm odrzucił wotum nieufności dla obecnego wicepremiera. Wniosek poparło tylko 216 posłów – 133 z Koalicji Obywatelskiej, 48 z Lewicy, 23 z Koalicji Polskiej, 10 z Konfederacji oraz 2 posłów niezrzeszonych: Hanna Gill-Piątek i Ryszard Galla. Przeciwko wnioskowi zagłosowało zaś 233 posłów – 232 z PiS oraz 1 z Koalicji Obywatelskiej – Tadeusz Aziewicz. Od głosu wstrzymał się jedynie sam Jarosław Kaczyński.

Źródło: PAP