Rewelacyjne narzędzie! Pozwoli obliczyć, jak będzie wyglądał u każdego z nas przebieg zakażenia koronawirusem

Jedni nie mają objawów, dla innych nie różni się to od przeziębienia, jeszcze inni potrzebują specjalistycznej pomocy. Koronawirusa każdy przechodzi inaczej. Utworzony przez grupę MOCOS kalkulator pozwala sprawdzić, jak ciężko przejdzie tę chorobę każdy z nas.

Kalkulator stworzony przez naukowców grupy MOCOS pokazuje, jak może przebiegać choroba dla każdego pacjenta indywidualnie. Do stworzenia programu wykorzystano dane sanepidu z przebiegu zakażenia u około 56 tysięcy osób.

Program pyta o podstawowe dane – płeć, wiek i obecność lub brak chorób towarzyszących, takich jak nadciśnienie czy cukrzyca. I na podstawie tych informacji oblicza, jak może wyglądać przebieg naszej choroby. Okazuje się, że koronawirus najciężej będą przechodzić osoby z chorobami przewlekłymi, przede wszystkim z chorobami płuc.

– Bodźcem, który powoduje zwiększone prawdopodobieństwo zgonu, jest COVID-19 i powikłania z nim związane, a choroby współwystępujące są elementem, który sprawia, że szybciej sypie nam się nam organizm, gorzej – wyjaśnia w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” dr Piotr Szymański z Politechniki Wrocławskiej.

Celem aplikacji jest uświadomienie społeczeństwa, jak groźną chorobą jest koronawirus.

– Chcemy przekonywać ludzi, że COVID-19 to poważna choroba. W internecie szerzą się informacje, że to jest jak grypa, że nie trzeba się bać. Oczywiście, nie chodzi o to, żeby być przestraszonym, ale by podejść do tego racjonalnie. To, że koronawirus jest dużo poważniejszy niż grypa widzimy właśnie w kontekście zwiększającego się ryzyka hospitalizacji czy zgonów wśród osób zakażonych. Można być chorym na grypę, a do tego mieć współwystępującą otyłość i ogromny odsetek przejdzie ją lekko. W przypadku koronawirusa połączenie tych chorób jest groźne – tłumaczy dr Szymański.

Naukowcy z MOCOS zajmują się modelowaniem pandemii koronawirusa. W skład zespołu wchodzą naukowcy z kilku krajów i uczelni. Założył ją prof. Tylla Krüger z Politechniki Wrocławskiej, stąd w grupie znajdują się także naukowcy z wrocławskiej uczelni.

Programu można użyć na stronie Grupy MOCOS

Źródło: Gazeta Wyborcza