W sprawie weta budżetu i Funduszu Obudowy wszyscy zainteresowani okopali się na swoich pozycjach. Kompromis jest możliwy – pisze Rzeczpospolita.
Wczoraj wysoki rangą dyplomata europejski powiedział, że Unia potrzebuje szybko wyraźnego sygnału od Polski i Węgier w sprawie weta. Jeżeli nie dojdzie do porozumienia, będzie wdrażany plan B, który jest przygotowywany na wypadek nieugiętej postawy polsko-węgierskiego sojuszu. Polega on na tym, że 25 państw w sprawie pieniędzy dojdzie do konsensusu ponad naszymi głowami i podzieli się unijnymi środkami. Polska straci około 64 mld euro.
Według informacji Rzeczpospolitej trwają intensywne prace nad kompromisem – Negocjatorzy z Polski i przewodzących Unii Niemiec toczą w tej chwili bardzo intensywne poufne rozmowy, których atmosfera wydaje się nie najgorsza. Nie da się wykluczyć pogodzenia się polskiego rządu z rozporządzeniem uzależniającym wypłatę unijnych funduszy od przestrzegania zasad praworządności – pisze gazeta.
Polskie ustępstwo ma polegać na przyjęciu dokumentu, który zawęzi stosowanie kar za łamanie praworządności do udowodnionych przypadków defraudacji funduszy UE. Bez tego byłoby to możliwe w znacznie szerszej skali. Takie są przynajmniej obawy polskiego rządu – czytamy.
Jeśli nie będzie zgody Polski i Węgier, oczywiste jest, że i tak pójdzie się z Funduszem Odbudowy do przodu – mówi David Sassoli, przewodniczący Parlamentu Europejskiego. “Pójście do przodu” to właśnie plan B.
Źródło Rzeczpospolita
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU