W ciągu trzech tygodni wojska obrony terytorialnej (WOT) przyjęły w swoje szeregi ponad tysiąc nowych ochotników. To “efekt kumulacji”, ale, co ciekawe, ten duży zaciągów miał miejsce w czasie strajków kobiet.
Duży zaciąg do WOT
Pod koniec listopada biuro prasowe wojsk obrony terytorialnej podało informację, że w szeregi formacji wstąpiło aż ok. 300 nowych ochotników. Tydzień wcześniej zaangażowano zaś ok. 450 nowych osób, a jeszcze tydzień wcześniej też ok. 300. W samym listopadzie przyjęto ponoć dokładnie 1057 nowych ochotników.
Dla porównania: w październiku było to 350 ochotników, we wrześniu – 300, w sierpniu – 0, a w lipcu 570 osób.
Powód? Ponoć to nic specjalnego. – Nie należy doszukiwać się w tym niczego niezwykłego – twierdzi ppłk Marek Pietrzak, rzecznik prasowy WOT. Dodał, że to efekt kumulacji wniosków, które nagromadziły się w czasie wstrzymania zaciągów przez WOT z powodu epidemii koronawirusa. – Zliczając liczbę nowych żołnierzy wstępujących do WOT w latach 2018-19, w drugim kwartale powołano o 50 proc. więcej ochotników niż w pierwszym, w trzecim o blisko 30 proc. więcej niż w drugim, a w czwartym o 20 proc. więcej niż w trzecim – dodał.
Tłumienie Strajku Kobiet?
Tyle że “Dziennik gazeta Prawna” sugeruje, że PiS chciało wykorzystać WOT do stłumienia protestów dot. prawa do aborcji, jakie organizował Strajk Kobiet. Ponoć za pomysłem stali ludzie Mariusza Błaszczaka, ministra obrony narodowej. Co zaskakujące, sprzeciwił się mu podobno sam Jarosław Kaczyński. Nie trudno się dziwić, bowiem politycznie byłby to strzał w stopę.
“W pierwszej połowie listopada biuro prasowe WOT podawało, że służbę w tej formacji pełni “26 tys. żołnierzy, w tym 22 tys. ochotników”. Pod koniec listopada informowano z kolei, że “w całym kraju 1199 ochotników oczekuje na wydanie kart powołania, a 3747 kandydatów kończy proces administracyjny związany z powołaniem do służby”. Wynika z tego, że obecny zaciąg to nie koniec” – informuje jednak wyborcza.pl. Czy więc WOT docelowo stanie się nowym ZOMO?
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, wyborcza.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU