Polityka i Społeczeństwo

Będą dodatkowe pieniądze dla medyków? Lekarze nie wierzą ministrowi. Pamiętają, jak zrobiono ich w konia

Minister zdrowia obiecuje, że do dwóch tygodni lekarze będą mieli wypłacone obiecane dodatki za walkę z koronawirusem. Nie wierzą mu.

Zjednoczona Prawica uchwaliła w sobotę “ustawę naprawczą” do ustawy covidowej, która przez miesiąc leżała odłogiem, chociaż została podpisana przez prezydenta. Cześć personelu medycznego zapowiedziała pozew zbiorowy wobec Skarbu Państwa – Zachowanie władz, polegające na wstrzymywaniu publikacji ustawy, a następnie jej opublikowaniu równocześnie z ustawą ją zmieniającą po to, aby pozbawić uprawnionych dodatku do wynagrodzenia, jest bezprawne – mówił w rozmowie z Gazetą Wyborczą mecenas Radosław Górski, reprezentujący pozywających.

W radiu TOK FM sytuację personelu medycznego opisywała Małgorzata Solecka, dziennikarka portalu Medycyna Praktyczna i miesięcznika “Służba Zdrowia”. Pracowników służby zdrowia można w tej chwili podzielić na trzy grupy – Pierwsza ma zagwarantowane dodatki przez ustawę, bo do pracy przy COVID-19 przydzielił ich wojewoda. Druga grupa liczy na pieniądze na podstawie polecenia ministra zdrowia do prezesa NFZ, ale gwarancji ustawowych nie ma na to żadnych. I wreszcie trzecia grupa: ci, którzy nie mogą liczyć na dodatki – wyliczała.

Pierwsza i trzecia grupa ma sytuację klarowną, ale ta druga żyje w niepewności. Dyrektorzy szpitali wprowadzili dziwne praktyki i zliczają godziny, jakie spędzają na oddziałach covidowych medycy – Jasne jest, że lekarz czy pielęgniarka w czasie 8-10 godzin dyżuru spędza tam łącznie 3-4 godziny. Wygląda na to, że czas poza oddziałem COVID-owym miałby nie liczyć się do dodatku. Trudno powiedzieć, z czego wynika taka kreatywność dyrektorów – mówi dziennikarka.

Niepewność w tej grupie wzmaga nieufność, która jest związana z niemiłymi wspomnieniami z wiosny. Masa lekarzy i pielęgniarek nie dostała dodatków, chociaż pracowali na oddziałach zakaźnych – Bo na oddziałach byli też pacjenci z innymi chorobami niż COVID-19. NFZ zakwestionował dane ze szpitali i pieniędzy nie przekazał – mówiła Małgorzata Solecka.

Źródło TOK FM

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie