Jurek Owsiak opisał sytuację, jakiej był świadkiem podczas wczorajszej demonstracji w Warszawie. Dwie nastolatki były karane przez barczystych policjantów.
Po decyzji Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji, przez Polskę przetaczają się demonstracje. Wczoraj w wielu miastach miały miejsce protesty związane ze 102. rocznicą uzyskania przez kobiety praw wyborczych. Pod wieczór media społecznościowe obiegły zdjęcia posłanki Barbary Nowackiej, która dostała gazem po oczach. 10 dni temu tak samo została potraktowana posłanka Lewicy Magdalena Biejat. Obie pokazywały legitymacje poselskie, ale pomimo tego dostały gazem pieprzowym w twarz.
Jurek Owsiak również spacerował wczoraj po Warszawie. Na Facebooku opisał zdarzenie z udziałem barczystych funkcjonariuszy, którzy spisywali i wlepiali mandat dwóm nastolatkom – Jedna z nich z pudełkiem ciastek, nie miały ze sobą żadnych symboli, żadnych tablic, żadnych flag, nawet żadnych znaczków, czegokolwiek. Stały wraz z grupą protestujących, których policja zatrzymała kordonem. Więc podszedłem do spisujących policjantów, przedstawiłem się i spytałem jaki jest powód, że te dwie dziewczyny są spisywane? – opisuje.
Nie dostał odpowiedzi na zadanie pytanie, więc wyraził swoje zdanie – Są niewiele starsze od mojej wnuczki. Czy wyglądają na mocarzy? Czy wyglądają na awangardę tego strajku? Czy wyglądają na te, które emanują największą energią w tym proteście? Czy nie jest Wam wstyd, tu w tym momencie, teraz, jeszcze egzekwować mandat w wysokości 100 zł od każdej z nich? – pisze na Facebooku.
To się stało – 4 barczystych, ogromnych, okutych w niesamowitą ilość sprzętu, 4 mocarzy wypisywało mandat dwóm nastoletnim dziewczynom. W Polsce, w 2020 roku – pisze załamany. Jurek Owsiak poinformował policjantów, że może być świadkiem w tej sprawie. Funkcjonariusze usłyszeli od niego, że “życie płata takie figle, że być może spotkamy się i spojrzymy sobie w twarz już bez maseczek”.
Źródło Facebook
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU