W Polsce rośnie liczba osób, które chorują lub przeszły już COVID-19. Co trzecia ma objawy, które przypominają tzw. mgłę mózgową. Odczuwają problemy z koncentracją i zaburzenia pamięci.
Mgła mózgowa
Czym dokładnie jest mgła mózgowa?
– Komórki nerwów węchowych umiejscowione w jamie nosowej stanowią bezpośrednią drogę do opuszki węchowej leżącej na dolnej powierzchni płatów czołowych. Upraszczając: płaty czołowe są odpowiedzialne za pamięć, planowanie działań i ich podejmowanie czy ogólnie sam proces myślenia. Stąd też pojawiła się koncepcja “mgły pocovidowej”, czyli pogorszenia tych konkretnych funkcji po przebytej chorobie w związku z uszkodzeniem płatów czołowych – powiedział portalowi ABC Zdrowie dr Adam Hirschfeld, neurolog z Oddziału Neurologii i Udarowego Centrum Medycznego HCP.
Dodał, że koronawirusy mają potencjał infekowania komórek nerwowych. Innymi słowy, efektem ubocznym przejścia COVID-19 może być mgła mózgowa.
We Francji o problemie jest głośniej niż u nas. Lekarze przebadali tam 120 chorych hospitalizowanych w związku z COVID-19. Aż 34 proc. ankietowanych zgłaszało problemy z pamięcią, a 27 proc. zauważało trudności z koncentracją.
– Miało ono miejsce zarówno u osób hospitalizowanych z powodu COVID-19, jak i przechodzących infekcję łagodnie – dodał dr Hirschfeld.
To nic nowego
Samo zjawisko mgły mózgowej nie jest czymś nowym. Zauważono je u osób, które mają np.: depresję, odwodnienie, bezsenność, zespół przewlekłego zmęczenia czy toczeń rumieniowaty układowy.
– W przypadku pacjentów z COVID-19 rozważa się obecnie cztery główne mechanizmy zarówno tego zjawiska, jak i pozostałych problemów neurologicznych. Najsilniejsze teorie dotyczą: mechanizmu zapalnego, immunologicznego, zakrzepowo-zatorowego oraz uszkodzenia wielonarządowego z niedotlenieniem mózgu włącznie – zauważyła dla WP abc Zdrowie lek. Magdalena Wysocka-Dudziak, neurolog i neurotrener. – Część badaczy wskazuje także na możliwą traumę w postaci zespołu stresu pourazowego (PTSD). To ostatnie szczególnie poważnie bierze się pod uwagę u pacjentów, którzy wymagali pobytu na oddziałach intensywnej terapii i wentylacji mechanicznej, czyli byli podłączeni do respiratora – dodała
Źródło: ABC Zdrowie
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
