Po godzinach Satyra polityczna

Srebro na niedzielę (bo milczenie jest złotem). Satyryczne podsumowanie politycznego tygodnia cz. 49

Jarosław Kaczyński

Zaskakująca szczerość

W TVN 24 rozmawiano o tym, czy rząd PiS zawetuje unijny budżet w związku z warunkiem, by uzależnić przyznawanie dotacji od przestrzegania reguł praworządności przez państwa członkowskie. Jednym z gości był europoseł PiS, Patryk Jaki, który przekonywał, że takiego warunku nie powinno się stawiać. Przypomniano też, jak wielki sukces odtrąbił premier po powrocie z Brukseli. Wtedy prowadzący program Konrad Piasecki spytał Jakiego; „To, co się z tym wielkim sukcesem premiera Mateusza Morawieckiego i polskiej dyplomacji stało?” Europoseł odpowiedział z rozbrajającą szczerością:  „Pan premier oszukuje”. A po chwili poprawił się: „Pan premier podkreśla…” Ciekawe, czy to freudowska pomyłka, czy raczej element akcji „Solidarnej Polski”, wymierzonej w Morawieckiego, którego Zbigniew Ziobro wyjątkowo nie lubi.

Za jeden uśmiech

Na wtorkowej konferencji prasowej minister Adam Niedzielski stwierdził, że według niego sytuacja związana z koronawirusem stabilizuje się, bo tego dnia  liczba wykrytych przypadków zakażenia wynosiła poniżej 20 tysięcy. Minister Stwierdził, że to optymistyczny sygnał. I dodał: „Możemy się trochę uśmiechnąć, że to, co najgorsze, mamy w pewnym sensie za nami. Malejąca liczba badań to też w pewnym sensie informacja, że sytuacja się poprawia.” Pragnę przypomnieć, że minister Niedzielski jest ekonomistą, więc jemu wystarcza, że cyferki z raportów się zgadzają. Nieco innego zdania są lekarze, którzy sugerują, że uśmiechać to się możemy co najwyżej ironicznie, słuchając takich twierdzeń ministra… No, to zdrówka wszystkim życzę!

Co można kupić na targu?

Ostatnio wiceminister sprawiedliwości Wójcik oznajmił wszem i wobec dlaczego Zjednoczona Prawica tak bardzo broni Polski przed klauzulą praworządności. Otóż według niego zgoda na praworządność jest jednocześnie zgodą na małżeństwa jednopłciowe.  A ponadto na kupowanie dzieci na targu, oczywiście w niecnych celach. Byłem ostatnio na targu i faktycznie, żadnych dzieci w ofercie. Ale rozumu też się tam, niestety, nie kupi…

Czarny dzień Czarnka

Sejmowa Komisja Etyki Poselskiej ukarała naganą ministra edukacji Przemysława Czarnka. Chodzi o wypowiedź dla TVP Info. Dostał najwyższą z możliwych kar, jaką jest nagana za słowa: „Brońmy rodziny przed tego rodzaju zepsuciem, deprawacją, absolutnie niemoralnym postępowaniem, brońmy nas przed ideologią LGBT i skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka, czy jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym i skończmy z tą dyskusją”. W skład Komisji Etyki Poselskiej wchodzi czterech posłów: Monika Falej (Lewica), Jan Łopata (PSL-Kukiz’15), Izabela Mrzygłocka (KO) oraz Jacek Świat (PiS). Komisja podjęła uchwałę większością głosów. A pan minister dziwi się czemu nagana, kiedy był całkowicie uczciwy i zupełnie szczery…

Zbrodnia i kara

Przy okazji tzw. „ustawy futerkowej” PiS zawiesił 15 posłów za niesubordynację i głosowanie niezgodne z wolą prezesa. Jednym z ukaranych był Lech Kołakowski, który we wtorek zapowiedział swoje odejście z partii i założenie nowego koła. Na PiS padł blady strach, bo mogło zabraknąć paru głosów do większości, więc  jeszcze we wtorek władze partii zdecydowały o przywróceniu w prawach członka partii 13 z 15 zbrodniarzy, co głosowali inaczej niż kazał prezes. Natomiast w środę po południu poseł Kołakowski spotkał się z prezesem Kaczyńskim. I to w towarzystwie lidera AGROunii Michała Kołodziejczaka. Niedługo po tym spotkaniu poinformowano, że decyzja o jego zawieszeniu w prawach członka PiS została wycofana. Tak samo stało się wobec byłego ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego, który również sygnalizował możliwość odejścia z partii i stworzenie nowego ugrupowania. W ten sposób, choć była zbrodnia i kara, to jednak jedność PiS-u została zachowana. A jak śpiewał prawie pół wieku temu Jacek Kleyff: „Bo w jedności tylko siła Żeby tylko jedna była. Jedna świnia, jedna krowa jedna dupa, jedna głowa.” No i jest…

Punkt widzenia

Jeden z „młodych wilczków” prezesa wszystkich prezesów, Bartosz Kownacki po środowych demonstracjach Strajku Kobiet błysnął intelektem na Twitterze. Otóż oznajmił wszem i wobec, że: „ We Francji policja bije protestujących, w Polsce protestujący biją policję.” Po tej wypowiedzi panu Kownackiemu można tylko współczuć kiepskiego wzroku oraz słabego kojarzenia faktów. W sumie biedak jak nic nadawałby się do przysłowiowego radia Erewań, bo w Warszawie to nie policjanci byli bici pałkami teleskopowymi i traktowani gazem łzawiącym, ale pokojowo protestujący demonstranci. A może coś mu się skojarzyło z incydentem przed Sejmem, którego mimowolnym bohaterem stał się wicemarszałek Czarzasty? Miała się tam odbyć manifestacja, ale profilaktycznie ustawiono tyle barierek, funkcjonariuszy i radiowozów, że mysz nie mogła się prześlizgnąć. Czarzasty zaś myszą nie jest, tylko całkiem okazałym mężczyzną.  Policja nie chciała wpuścić pana wicemarszałka na rozpoczynające się obrady, bo nie miał przy sobie legitymacji poselskiej. To nic, że jest charakterystyczny i łatwo rozpoznawalny, że się przedstawił, a posłowie z jego ugrupowania (wyposażeni w  legitymacje) potwierdzili jego tożsamość. Czarzastego gorliwi funkcjonariusze  usiłowali zatrzymać i przy okazji z lekka potarmosili. Dopiero Straż Marszałkowska wyjaśniła sprawę, uwolniła pana wicemarszałka i wprowadziła go do Sejmu. Sam poszkodowany  oznajmił  że nie będzie składał skargi na policjantów, którzy go popychali. Natomiast następnego dnia rano Czarzasty dowiedział się, że to on tak poturbował policjanta, że ten będzie leżał w szpitalu kilka tygodni, a może nawet miesięcy. Jak to się tak uczenie nazywa? Postprawda?

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Michal Ruszczyk

Historyk i dziennikarz współpracujący z portalami informacyjnymi i mediami obywatelskimi. Redaktor Sieciowej Telewizji Obywatelskiej Video Kod. Redaktor miesięcznika “Nasze Czasopismo” od stycznia 2018 do marca 2019. Od października 2018 współpracownik portali internetowych - Crowd Media, wiadomo.co i koduj24. Współzałożyciel i członek zarządu Stowarzyszenia Kluby Liberalne do marca 2019 roku. Od kwietnia 2019 związany z Koalicją Ateistyczną. Były członek warszawskich struktur Nowoczesnej.

Media Tygodnia
Ładowanie