W ministerstwie zdrowia zapanował chaos. To efekt przebudowy resortu, którą zdecydowano się przeprowadzić w czasie pandemii.
Mogłoby się wydawać, że ministerstwo zdrowia ma ważniejsze sprawy na głowie, niż reorganizacja. A jednak – w czasie szalejącej pandemii zdecydowano o przebudowie resortu. Efekt? Chaos, także jeśli chodzi decyzyjność.
Sprawę opisuje „Gazeta Wyborcza”. Jak mówi jeden z informatorów gazety, w resorcie odwołano kilku dyrektorów, powołano nowe osoby, a departamentom zmieniono zadania. Urzędnicy zostali jednak na swoich miejscach, więc w większości przypadków długo nie wiedzieli nawet, czym mają się zajmować i kto jest ich przełożonym.
Wczoraj w ministerstwie ukazał się nowy regulamin organizacyjny resortu. Trzeci w ostatnim czasie. Zmieniają się nazwy departamentów, zmieniają ich zadania, a urzędnicy nie nadążają za chaotycznie wprowadzanymi zmianami.
– Teraz nie wiemy niczego. Ani kto, ani czym się zajmuje, ani jakie są projekty ustaw i rozporządzeń, ani gdzie powstają – mówi „Wyborczej” pracownica ministerstwa.
Rozmówcy gazety kpią z wpisu byłego już wiceministra zdrowia Janusza Cieszyńskiego. Po swoim odejściu napisał on w mediach społecznościowych, że zostawia następcy „kompetentne i zgrane zespoły”, a w ministerstwie jest „nie tylko mniej papieru i papierologii, ale przede wszystkim lepsze warunki do pracy”.
– Ten wpis to jakiś ponury żart. Nie ma zespołów i zgrania, jest chaos. Przy tym po cichu, zdalnie, zwalnia się ludzi. Dowiadujemy się o tym z pożegnalnych maili, które czyta się jak nekrologi – mówi „Gazecie” pracownik ministerstwa. Potwierdza to rezygnacja Alicji Żelichowskiej, ściągniętej przez Adama Niedzielskiego z NFZ na stanowisko dyrektora biura. Po naradzie dyrektorów departamentów miała ona powiedzieć, że takiego chaosu, jaki panuje w resorcie zdrowia, nie jest w stanie opanować.
Na pytanie „Wyborczej” o cel zmian, ministerstwo odpowiedziało, że są one uzasadnione koniecznością optymalizacji struktury organizacyjnej i lepszego podziału zadań”. Ale dlaczego wprowadzające zamęt zmiany wprowadza się w środku pandemii – tego resort nie wyjaśnił.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU