Dorota Gardias, szefowa Ogólnopolskiego Związku Pielęgniarek i Położnych opublikowała wpis, w którym zapowiada strajk generalny. Póki co OZZPiP podjął decyzję o wszczęciu sporów zbiorowych.
Wygląda na to, że z polską służbą zdrowia nie jest tak dobrze, jak opowiadaliby o tym politycy PiS. Jest źle, jeśli nie bardzo źle. Władza może opowiadać bajki na konferencjach czy w Telewizji Publicznej, jednak to jest tylko zakłamywanie rzeczywistości.
A wiedzą o tym najlepiej, ci którzy z epidemią koronawirusa mają styczność na co dzień – lekarzem, medycy, pielęgniarki, słowem – pracownicy służby zdrowia. We wtorkowe popołudnie Dorota Gardias, szefowa Ogólnopolskiego Związku Pielęgniarek i Położnych opublikowała jednoznaczny wpis. Wizja strajku jest coraz bardziej realna.
– Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych podjął decyzje o podjęciu przygotowań do wszczęcia sporów zbiorowych. Następnym krokiem może być strajk generalny – napisała Gardias.
Ważne❗️
Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych podjął decyzje o podjęciu przygotowań do wszczęcia sporów zbiorowych. Następnym krokiem może być strajk generalny. #Covid_19 #ważne #medycy #koronawiruspolska
— Dorota Gardias (@GardiasD) November 17, 2020
Szefowa Ogólnopolskiego Związku Pielęgniarek i Położnych już miesiąc temu, na antenie Radia TOK FM krytykowała strategię rządu w walce z pandemią, nazywając ją “przemysłem teoretycznych zmian”. – Jeszcze, żeby tego było mało, to pan minister [Adam Niedzielski] ma ostatnio nowy pomysł, by środki, które dostają pielęgniarki od czasów ministra Mariana Zębali […] wprowadzić do puli szpitali. Czyli te środki mogą w ogóle nie trafić do personelu, który ma zajmować się polskim społeczeństwem i obywatelami. Oni będą mniej zarabiać – tłumaczyła Gardias w rozmowie z rozgłośnią.
Źródło: money.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU