Prawdziwy bohater narodowy
Szef samozwańczej Straży Narodowej oraz Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, Robert Bąkiewicz, który niedawno zrzucił kobietę ze schodów, teraz oczekuje ochrony policji. Straż Narodowa miała chronić kościoły przed profanacją i nie wpuszczać do nich demonstrantów. Pan Robert dostawał od pewnego czasu groźby od osób, którym zdecydowanie nie podobała się jego misja, w ramach której nasz „bohater narodowy” bronić prawicowy świat przed “szerzącym się lewactwem”. Bąkiewicz uskarżał się portalowi “w Sieci” na brak działań ze strony policji, która jego zdaniem woli śledzić prawicowe wpisy internetowe. W jego opinii takim brakiem reakcji służb w tej sprawie “ośmielona została neobolszewia”, która już kolejny tydzień demonstruje przeciw zaostrzeniu przepisów ustawy aborcyjnej. Mimo zagrożenia pan Robert zapewnił, że: „Jeśli będzie trzeba, zgnieciemy ich w proch i zniszczymy tę rewolucję. Jeśli państwo polskie dziś nie jest w stanie zapewnić nam tego bezpieczeństwa, będziemy podejmowali działania. Przed atakami fizycznymi mamy takie prawo używać siły fizycznej”. Co prawda ostatnio dzielni strażnicy narodowi czekają bezczynnie pod kościołami, chronieni przez policję i żandarmerię, ale może w końcu będzie chciała wstąpić na mszę jakaś babcia z tęczową torebką, to dadzą jej odpór…
Cenny jak Kurski, tajny jak Pawłowicz
Prezes TVP Jacek Kurski decyzją szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego został objęty ochroną SOP „ze względu na dobro państwa”. Szef MSWiA przyznał także ochronę SOP-u sędzi Trybunału Konstytucyjnego Krystynie Pawłowicz, której kierowca następnego dnia miał stłuczkę z tramwajem. Mariusz Kamiński podjął decyzję o objęciu ochroną Kurskiego na podstawie tego samego zapisu ustawy o SOP, z którego korzystał w przypadku Pawłowicz. Zgodnie z art. 3 ustawy o SOP ochroną objęci są m.in. prezydent, marszałkowie obu izb parlamentu, premier oraz wicepremierzy. Otrzymują ją z racji sprawowanego stanowiska. Ten sam artykuł daje też szefowi MSWiA możliwość objęcia ochroną „innych osób ze względu na dobro państwa”. Służby prasowe resortu odmówiły komentarza w tej sprawie, tłumacząc, że jest to „informacja niejawna”. O sprawę też pytano samego Jacka Kurskiego. Nie odpowiedział jednak na SMS-y i nie odbierał telefonu. W sumie wcale mnie to nie dziwi…
Niewidzialna ręka z niewidzialną torbą
Premier Mateusz Morawiecki najwyraźniej przypomniał sobie akcje harcerzy z czasów swojego dzieciństwa, bo postanowił zadziałać sam jako „niewidzialna ręka”, by pomóc seniorom, którzy na mocy jego rozporządzenia na czas nasilenia pandemii zostali zamknięci w domach. Pan Mateusz nie tylko postanowił to zrobić, ale też nakręcił film. Pierwsze kadry ukazują PMM wędrującego ulicą z pustymi rękami. Cięcie! Dalej wspina się po schodach także bez bagażu. Cięcie! A potem napięcie rośnie… Na którymś piętrze nagle pojawiają się wielkie, zielone torby pełne zakupów i rozradowany tym faktem premier stuka w drzwi. Cięcie! Drzwi otwiera wzruszona staruszka… Kurtyna! Toż to nie tylko akcja „niewidzialna ręka”, ale wręcz „niewidzialna torba”. Po prostu cud! Tylko ewangeliści tak mają…
Tajne przez poufne
Polska to kraj nad wyraz interesujący i pełen tajemnic, choć nie zawsze oczywistych. Wiele jest w nim informacji niejawnych, jak np. o przyczynach przyznawania ochrony SOP niektórym osobom spoza sfer rządowych. Tajne też są tak strategiczne informacje, jak ilość maseczek ochronnych i jednorazowych rękawiczek w magazynach Agencji Rezerw Materiałowych. Super tajne są wszelkie informacje o respiratorach od handlarza bronią. Natomiast ostatnio okazało się, że całkiem jawne mogą być informacje o lokalach, w których mieszczą się instytucje stanowiące „przykrywkę” dla działalności Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Polska to jednak dziwny kraj, ale od czasu publikacji danych o agentach wojskowych w tzw. Raporcie o działaniach żołnierzy i pracowników WSI” z 2007, nic już nas zaskoczyć nie może.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU