Polityka i Społeczeństwo

Złe informacje dla PiS. Partia przegrywa ważny proces, zapadł prawomocny wyrok

Dwa lata temu prof. Wojciech Sadurski nazwał PiS “zorganizowaną grupą przestępczą”. Partia go pozwała za naruszenie dóbr osobistych.

Za ten wpis Prawo i Sprawiedliwość pozwało prof. Wojciecha Sadurskiego domagając się przeprosin i wpłaty 20 tys. zł na cel społeczny. Obóz władzy poniósł klęskę we wszystkich instancjach. – Prof. Sadurski tłumaczył w czasie procesu, że użył spornego sformułowania w sensie metaforycznym. Chodziło mu o podkreślenie modus operandi, jakim posługuje się partia rządząca, zmieniając ustrój państwa – pisze Gazeta Wyborcza.

W czerwcu Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił pozew Prawa i Sprawiedliwości uznając go za bezzasadny, Obciążył przy tym partię kosztami postępowania w wysokości 4 tys. zł. W uzasadnieniu sąd podkreślił, że “sformułowanie »zorganizowana grupa przestępcza« zostało użyte nie w sensie prawnokarnym, ale w sensie metaforycznym”. Partia rządząca wniosła apelację do Sądu Apelacyjnego w Warszawie. W piątek sąd ją oddalił.

– Sąd apelacyjny w pełni podzielił ustalenia sądu okręgowego, który bardzo szeroko uzasadnił swój wyrok w czerwcu tego roku, powołując się na orzecznictwo sądów krajowych i bardzo bogate orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka dotyczące swobody wypowiedzi, czyli art. 10 konwencji – mówi Gazecie Wyborczej Michał Wawrykiewicz, adwokat prof. Sadurskiego. Wyrok jest prawomocny.

Źródło Gazeta Wyborcza

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie