Duda może się mocno zdziwić. Jego projekt ws. aborcji może nie znaleźć zrozumienia w szeregach PiS

Zjednoczona Prawica tak się zapętliła po “wyroku” Trybunału Konstytucyjnego, że nie jest pewna, czy znajdzie w swoich szeregach większość dla projektu Dudy.

Prezydent położył na stole propozycję zmiany w ustawie antyaborcyjnej – badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na wysokie prawdopodobieństwo, że dziecko urodzi się martwe albo obarczone nieuleczalną chorobą lub wadą prowadzącą niechybnie i bezpośrednio do śmierci dziecka, bez względu na zastosowane działania terapeutyczne – przypomina Gazeta Wyborcza.

Problem polega na tym, że w PiS nie ma konsensusu – Na dwoje babka wróżyła. Albo projekt przejdzie, albo przepadnie; to jedyne, co jest w tej chwili pewne – mówi gazecie polityk związany z Nowogrodzką. Informator jest pewny, że ludzie Zbigniewa Ziobry się podzielą, a z Porozumienia Jarosława Gowina płynie sygnał, że waha się Jacek Żalek. Nie ma też pewności, jak zagłosują posłowie z PiS-u, którzy podpisali się pod wnioskiem do TK.

Jak pisze Wyborcza, na Nowogrodzkiej nie zapadła jeszcze decyzja o dyscyplinie partyjnej – Nawet jeśli, to głosowanie nad tzw. piątką Kaczyńskiego dla zwierząt pokazało, że dyscyplinowanie na siłę już nie działa. Tym bardziej że posłowie, którzy wtedy sprzeciwili się woli prezesa, są zawieszeni, a zatem ich nie dotyczy żadna dyscyplina – mówi polityk z obozu władzy.

Prawo i Sprawiedliwość liczy na poparcie konserwatywnych posłów z opozycji, ale Koalicja Obywatelska i PSL nie mają zamiaru z PiS-em rozmawiać o prezydenckiej propozycji – Zobaczcie, jak PiS zmienia retorykę. Jeszcze w czwartek prezydent Duda wydał oświadczenie, że jest zadowolony z tego pseudoorzeczenia. Teraz zobaczył, że tego, co dzieje się, nie da rady zahamować, więc wrzuca do Sejmu coś, co urąga wszelkim zasadom: nowelizację ustawy, która jest zaostrzeniem prawa aborcyjnego – mówił Borys Budka na internetowym czacie.

Źródło Gazeta Wyborcza