Wczoraj obóz władzy promował w mediach społecznościowych hasztag #CzasNaZgodę. Kilka godzin później pokazał, jak ta zgoda wygląda.
Dr Paweł Grzesiowski, immunolog i ekspert w dziedzinie profilaktyki zakażeń, jest stałym ekspertem wielu programów telewizyjnych i radiowych. Wczoraj dowiedział się, że nie będzie już pracował w Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego (CMKP). Centrum podlega Ministerstwu Zdrowia, które nie przedłużyło z nim umowy.
Mamy jedną godność, by mówić to co się myśli trzeba być niezależnym. Nie pracuję już w CMKP(…) – napisał na Twitterze.
https://twitter.com/grzesiowski_p/status/1318874503318016006
Dr Grzesiowski od początku epidemii recenzował działania rządu w walce z epidemią. Często nie były to opinie pochlebne. Dokumenty w sprawie przedłużenia umowy złożył w czerwcu – Dali mi do zrozumienia, że to za krytykę sposobu, w jaki rząd walczy z epidemią – mówi Gazecie Wyborczej.
Dr Paweł Grzesiowski na pewno nie zniknie z telewizji i radia, a być może stanie się stałym ekspertem jednej ze stacji telewizyjnych. I nie chodzi już o to, że krytykuje posunięcia obozu władzy, ale w prosty i przejrzysty sposób komunikuje swoją wiedzę, co nie każdy potrafi. Może nie jest tak ekspresyjny jak prof. Krzysztof Simon, który także w prostych żołnierskich słowach potrafi opisać sytuację. Taki balans między spokojem i ekspresją bardzo fajnie się uzupełnia w mediach.
Wczoraj odbyła się w Sejmie debata na temat epidemii i projektu ustawy o przeciwdziałaniu Covid-19. Poranne przecieki z obozu władzy mówiły, że Mateusz Morawiecki postawi w swoim wystąpieniu na solidarność. Tak się stało, chociaż nie obyło się bez ataków na opozycję. W mediach społecznościowych Zjednoczona Prawica promowała hasztag #CzasNaZgodę, co miało dowodzić dobrych intencji rządu.
Hasztag zawiera w sobie dość znaczący ładunek hipokryzji. Przedwczoraj na wniosek Koalicji Obywatelskiej przegłosowano odroczenie o jeden dzień obrad Sejmu, aby w spokoju zapoznać się z przygotowanym przez PiS projektem ustawy. To się bardzo nie spodobało politykom Zjednoczonej Prawicy i na opozycję wylano wiadro pomyj. PiS chciał odrzucić wniosek, ale w głosowaniu nie brało udziału prawie 30 posłów obozu rządzącego. Dwa tygodnie temu Sejm głosami PiS odrzucił wniosek opozycji o informację premiera na temat stanu szpitali. Pozbycie się dr Grzesiowskiego dopełnia obrazu “Czasu na zgodę”.
Źródło Gazeta Wyborcza
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
