Rząd będzie musiał wypłacić odszkodowania za lockdown? Przedsiębiorcy biorą sprawy we własne ręce i idą do sądu

Rząd nie chce rozpoczynać kolejnego lockdownu albo wprowadzać stanu wyjątkowego z prostej przyczyny – nie ma pieniędzy na rekompensaty dla stratnych przedsiębiorstw. Pokazuje to przykład branży turystycznej, z którą o odszkodowaniach rząd nie chciał rozmawiać.

O sprawie pisze portal Business Insider. Przedstawiciele branży turystycznej w czasie wakacji chcieli rozmawiać z rządem na temat odszkodowań dla przedsiębiorstw dotkniętych lockdownem. Ministerstwo zdrowia i ministerstwo rozwoju odrzuciły jednak propozycję.

– Teraz więc nie innej drogi jak złożenie pozwu cywilnego przeciwko Skarbowi Państwa. Właśnie go przygotowujemy i wkrótce zostanie złożony w sądzie – mówi w rozmowie z Business Insider Agata Plichta-Trzonkowska z kancelarii Dubois i Wspólnicy.

– Pozew zbiorowy będzie pozwem o przesądzenie przez sąd zasady odpowiedzialności Skarbu Państwa za wprowadzone zakazy i ograniczenia. Jeżeli sąd przesądzi kwestie prawne, każdy przedsiębiorca będzie mógł skierować indywidualny pozew o zapłatę, w którym będzie wykazywał wysokość swojej szkody – tłumaczy adwokat.

Rząd trzyma się jednak swojej opinii – pozwy za lockdown nie mają podstaw, takich rozwiązań wymagała sytuacja epidemiczna. Ministerstwa argumentują, że wprowadzenie obostrzeń miało umocowanie w przepisach. Dodatkowym argumentem są tarcze antykryzysowe – pomoc wypłacana w ich ramach ma sprawić, że żądania innych odszkodowania są „całkowicie niezasadne”

Jak informuje Business Insider, aktualnie Skarb Państwa nie otrzymał pozwów związanych z lockdownem.

– Trudno będzie firmom udowodnić np. na podstawie obrotów z poprzedniego roku ile wyniosła strata albo utracone korzyści w wyniku lockdown, a bez tego ciężko będzie określić, a co dopiero wywalczyć, odszkodowanie. Dlatego jesteśmy dość spokojni, a do tego takie sprawy będą się toczyły latami – mówi portalowi źródło związane z rządem.

Źródło: Business Insider