Polityka i Społeczeństwo

Szantaż, łamanie kręgosłupów i groźby. Kulisy głosowania senatorów PiS nad ustawą futerkową

PiS nie mogło sobie pozwolić na blamaż w Senacie, w czasie gdy głosowano nad “piątką dla zwierząt”. Dlatego też, jak się teraz dowiadujemy, użyto specjalnych metod, by podporządkować sobie senatorów.

Łamanie kręgosłupów

Senator Jan Maria Jackowski nie jest zwolennikiem przepisów, jakie wprowadza “ustawa futerkowa”. Wczoraj na antenie TV Trwam opowiedział o tym, jak PiS wymuszało na senatorach to, by ci zagłosowali za nowelizacją prawa w tym zakresie.

I tak dowiedzieliśmy się, że do małżonka osoby, która jest senatorem PiS, zadzwonił “kierownik z zakładu pracy”, w którym ta osoba pracuje. W czasie rozmowy miał ponoć zagrozić, że jeśli polityk nie poprze ustawy, to ta osoba straci pracę. Jak twierdzi Jackowski, mówimy o małżeństwie, które ma trudną sytuację materialną, więc senator nie miał wyjścia: musiał podnieść rękę za nowelą. 

– Ta osoba roztrzęsiona i rozgoryczona opowiadała mi to osobiście. To pokazuje jak brutalnych metod używa się do łamania kręgosłupów w ustawie, która zasadniczo ma charakter światopoglądowy. Ta ustawa jest inspirowana ideologią radykalnego ekologizmu, czyli animalizacji człowieka i humanizacji zwierzęcia. Takiej równości międzygatunkowej. I nie przypadkiem pani Spurek czy inne lewackie panie, które się polityką zajmują, bardzo chwaliły tę ustawę i osobiście pana prezesa Kaczyńskiego – mówił polityk PiS.

https://twitter.com/motykamilosz/status/1316691089366102016?fbclid=IwAR2Gm-4PlGl32-Ytfw4O1Kkhki2SWWoQXNlk21zwZpQ0a2gNBHdkCN7Hx60

Jackowski przypomniał jednak, że w przypadku głosowania nad przepisami o ochronie życia nienarodzonego nie było dyscypliny klubowej, która obowiązywała teraz, gdy decydowano o losach zwierząt.

Polityk PiS nie może mieć swoich poglądów?

Już wcześniej debata na temat “piątki” doprowadziła do ostrego kryzysu gabinetowego. Przeciwko noweli była m.in. Solidarna Polska i część posłów PiS. Rząd Mateusza Morawieckiego był o krok przed upadkiem.

Nowelizacja trafi znów do Sejmu. Jak teraz zachowają się posłowie Zbigniewa Ziobry, Jarosława Gowina i buntownicy z PiS? Czy ponownie podniosą rękę przeciwko zmianom? A może zastraszeni przez mocodawców ugną karki i jednak poprą przepisy, które nie są im w smak? Przekonamy się już niedługo?

Źródło: TV Trwam

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie