Takiej awantury w Senacie dawno nie było! Skandaliczne zachowanie wiceministra spraw zagranicznych

Emocje towarzyszyły obradom Senatu, na których wiceminister spraw zagranicznych, przedstawiał informację na temat stanu polityki zagranicznej.

W Izbie Wyższej odbyło się wysłuchanie na temat stanu i kierunków polskiej polityki zagranicznej. Paweł Jabłoński, wiceminister spraw zagranicznych, opisywał relacje ze Stanami Zjednoczonymi, sojusz z krajami Międzymorza oraz Grupą Wyszehradzką. Senatorowie w spokoju wysłuchali Jabłońskiego i przystąpili do punktowania.

Jak pisze Gazeta Wyborcza, senatorowie Bogdan Klich i Marcin Bosacki, zaczęli wskazywać, że MSZ jest “okrawany z kompetencji” – Wyprowadzono z niego dział ekonomiczny, a także politykę europejską. Senator Bosacki zwracał uwagę na stan ambasad, m.in. wskazał na ambasadora Andrzeja Kurnickiego w Kanadzie, który interweniuje w interesach o. Tadeusza Rydzyka, nie państwa polskiego – opisuje gazeta. Polska nie zgłosiła ambasadorów do służby zewnętrznej w Unii Europejskiej, co wywołało niemałe zdziwienie na forum unijnym.

Wtedy do kontrataku przystąpił wiceminister, zarzucając senatorom osłabianie pozycji Polski na świecie. Ewę Kopacz obarczył winą za zdradzenie Grupy Wyszehradzkiej, gdy debatowano na temat uchodźców. Największej partii opozycyjnej zarzucił, że nie reprezentuje polskiej racji stanu, a jej polityka była służalcza wobec Unii Europejskiej. Dodał także, że “niektórym wstyd być Polakiem”.

Skandaliczne zachowanie ministra Pawła Jabłońskiego w @PolskiSenat. Nie zabrakło buty, arogancji, manipulacji wypowiedziami senatorów. Efekt? Wniosek o wyprowadzenie ministra przez straż marszałkowską! Czy będzie reakcja premiera na zachowanie wysokiej rangi urzędnika MSZ?!

— Bogdan Zdrojewski (@BZdrojewski) September 30, 2020

Wicemarszałek Senatu Michał Kamiński próbował temperować zapędy Pawła Jabłońskiego i upomniał go, aby nie oskarżał polityków o zdradę. Bogdan Klich pierwszy raz coś takiego widział na oczy – Do tej pory nie słyszałem, aby ktoś w randze wiceministra, zamiast udzielać informacji, strofował, pouczał senatorów – mówi Wyborczej. Marszałek senatu Tomasz Grodzki w sprawie wystąpienia wiceministra będzie interweniował w MSZ lub u premiera.

Źródło Gazeta Wyborcza