Ludwik Dorn w obszernym wywiadzie dla Polska The Times mówi o m.in. o ostatnich wyborach – (…)władza pokazała sterydy(…) – diagnozuje były wicepremier.
Według Ludwika Dorna ostatnie wybory prezydenckie pokazały możliwości mobilizacyjne opozycji oraz hasła, wokół których może się koncentrować. Na drugim brzegu była władza pokazująca swoje sterydy. Wśród nich wymienia “Bitwę na wozy”, polityczne wykorzystanie TVP i zaangażowanie wszystkich zasobów państwowych, bez których Andrzej Duda by tych wyborów nie wygrał – W tych miejscach PiS przekroczył cienką czerwoną linię dzielącą demokrację nieliberalną od miękkiego autorytaryzmu. To przekroczenie były niewielkie, trudno dostrzegalne – ale miało miejsce – mówi gazecie. Dorn nie ma wątpliwości, że ostatnie wybory nie były uczciwe.
Pytany czy w owych sterydach widzi szansę PiS-u na wygraną w 2023 roku mówi, że nie, ponieważ dotychczasowa “dawka i specyfiki nie wystarczą” – Celem jest stworzenie sytuacji, w której po kolejnych wyborach nie będzie mogła się wyłonić żadna opozycyjna większość zdolna przejąć władzę – ocenia.
Jakich działań spodziewa się przed kolejnymi wyborami?
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU