Polityka i Społeczeństwo

Anna Zalewska zamieszana w aferę PCK? Prokuratura robi wszystko, byśmy się tego nie dowiedzieli

Na jaw wychodzą nowe fakty związane z okradaniem PCK przez działaczy PiS. Wątek przekazywania pieniędzy na kampanię Anny Zalewskiej prokuratura ominęła – informuje Gazeta Wyborcza.

Z informacji, do jakich dotarła Gazeta Wyborcza wynika, że oskarżeni wielokrotnie mówili w śledztwie o przekazywaniu pieniędzy na kampanię wyborczą późniejszej minister edukacji – Pamiętam ten fakt, bo Jerzy G. zwracał mi uwagę, że bardzo ważne jest, by wpisać odpowiedni tytuł przelewu. Specjalnie dla tego celu założyłem rachunek w Idea Banku. Zrobiłem dwa przelewy na łączną kwotę 7 tys. zł. Potwierdzenie miałem przesłać Łukaszowi Apołenisowi – mówił w 2017 roku Bartłomiej Ł.T. przesłuchującej go prokurator. Łukasz Apołens był wtedy pracownikiem biura Anny Zalewskiej – pisze Wyborcza.

Jak ustaliła “Wyborcza”, już w 2017 r. prokuratura wiedziała, że pieniądze ukradzione PCK zasiliły kampanię wyborczą Anny Zalewskiej z Prawa i Sprawiedliwości. W trakcie trwającego trzy lata śledztwa ten wątek jednak pominięto – informuje gazeta.

Dlaczego?


Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie