Taka jest władza ministra sprawiedliwości. Ziobro ma haki na Kurskiego i Morawieckiego?

Gazeta Wyborcza opisała dramat kobiety, która była molestowana i gwałcona przez syna Jacka Kurskiego. Zbigniew Ziobro od lat miał wiedzę o toczącej się w prokuraturze sprawie – pisze tygodnik Polityka.

Miesiąc temu Gazeta Wyborcza ujawniła w interesie społecznym koszmar kobiety, która była gwałcona przez syna Jacka Kurskiego. Ojciec 20-letniej dziś kobiety był towarzyszem Kurskiego w jego politycznej drodze, m.in. zajmował stanowisko asystenta europosła. Gdy w 2015 roku dowiedział się, że córka przechodziła gehennę, o wszystkim poinformował Zbigniewa Ziobrę, a ten nakazał zgłosić sprawę do prokuratury. – (…) Zbyszek wsparł mnie mentalnie – mówi mężczyzna tygodnikowi “Polityka”. Gdy wyznał, że chodzi o Jacka Kurskiego, Ziobro był w szoku.

Relacje Ziobry z Kurskim nie należą do najlepszych, ale zawarli sojusz taktyczny przeciwko premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Gdy w połowie 2017 roku prokuratura po raz pierwszy umorzyła sprawę syna Kurskiego, ludzie ministra sprawiedliwości uzyskują nieograniczony dostęp do TVP. – (…) tak wielki, że właściwie nie da się ich już bardziej promować. Może to tylko taktyczny sojusz przeciwko Morawieckiemu, ale nie można wykluczyć, że chodzi też o to, że Kurski odwdzięcza się za krycie prokuratorskiej tajemnicy syna – mówi “Polityce” osoba związana z telewizją.

Według informacji “Polityki”, po publikacji “Gazety Wyborczej” najbardziej wściekły był Ziobro. – Kurski miał trupa w szafie. Dziennikarze go wyciągnęli. Zbyszek nie może już dzwonić z niewinnym pytaniem: “Co słychać? Jak się ma syn?”. Teraz Magdalena Nowakowska złożyła nowe zawiadomienie do prokuratury, ale mogę się założyć, że śledztwo znowu będzie się przeciągać – mówi ważny polityk PiS.

Oprócz tego, w prokuraturze toczy się kilka śledztw, w których “przewija” się Mateusz Morawiecki. W kręgu zainteresowania są między innymi jego oświadczenia majątkowe. – Słychać też od dawna o kolejnych dwóch restauracyjnych “taśmach Morawieckiego”, które podobno ma mieć Ziobro – pisze tygodnik. W PiS panuje przekonanie, że taśmę z restauracji “Sowa i Przyjaciele”, gdzie Morawiecki chwali rządy Platformy i załatwia posady, przekazał mediom minister sprawiedliwości.

Źródło Polityka