PiS milczy w sprawie podróży europosła Ryszarda Czarneckiego, którymi zainteresowali się unijni śledczy. – To są informacje medialne – zbywa temat Karol Karski, rzecznik dyscyplinarny partii rządzącej.
Sprawę jako pierwsze opisało OKO.press. Europejski Urząd ds. Przeciwdziałania Nadużyciom Finansowym (OLAF) przeprowadził śledztwo w sprawie zwrotów kosztów, jakie pobierał Czarnecki za służbowe podróże. Z dochodzenia miało między innymi wyniknąć, że europoseł podróżował z Jasła do Brukseli autem, które zostało zezłomowane dziesięć lat wcześniej. Zgodnie z procedurą, OLAF skierował do polskiej prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.
Sam Czarnecki odpiera zarzuty.
– Wbrew temu, co podawały niektóre media, Parlament Europejski przyjął wszystkie moje rozliczenia i ich nie kwestionował, więc musiały spełniać kryteria i spełniały. Wątpliwości OLAF dotyczyły dwóch kadencji wstecz – powiedział w poprzednim tygodniu w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.
Sprawy nie komentuje też jego partia – wszystko wskazuje na to, że PiS na razie wstrzyma się z reakcją. Karol Karski, rzecznik dyscyplinarny partii rządzącej, wymijająco odpowiadał na pytania dziennikarki Justyny Dobrosz-Oracz.
– Nie mam żadnej wiedzy na ten temat. To są informacje medialne, badają to uprawnione instytucje – komentował Karski.
O dosadny komentarz pokusiła się z kolei posłanka KO, Katarzyna Lubnauer. Jej zdaniem Czarnecki jest chroniony wewnątrz PiS przez Zbigniewa Ziobrę.
– Oczywiste jest, że PiS po to przejmuje prokuraturę i sądy, aby zapewnić swoim bezkarność – powiedziała Lubnauer w rozmowie z “Wyborczą”.
– Taki chamski cwaniaczek. Pazerny geszefciarz robi złą opinię Polsce i Polakom. Ziobro chroni Czarneckiego. PiS chroni swojego europosła. To kompromitacja – mocno skwitowała wypowiedź posłanka KO.
Źródło: Gazeta.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU