Dariusz Piontkowski, minister edukacji, ogłosił kilka dni temu, że 1 września uczniowie wrócą do szkół. Z powodu epidemii, najstarsi pedagodzy obawiają się o swoje zdrowie – informuje TVN24.pl
Ze względu na to, że koronawirus jest szczególnie niebezpieczny dla starszych osób, włodarze miast zaczęli dokładnie przyglądać się wiekowi kadry nauczycielskiej – W Poznaniu aż 1050 spośród 9,5 tysiąca nauczycieli ma więcej niż 60 lat. Temat jest przedmiotem analiz zespołu doradczego – mówi portalowi Mariusz Wiśniewski, wiceprezydent Poznania.
W Gdańsku na 7,7 tysiąca nauczycieli, 618 jest powyżej 60 roku życia. W Warszawie pracuje 30 tysięcy nauczycieli – W nadchodzącym roku szkolnym będziemy mieć około 4300 nauczycieli w wieku powyżej 60 lat – informuje Renata Kazanowska, wiceprezydent Warszawy. Jeden z dyrektorów w stołecznym liceum obawia się, że nauczyciele w obawie o swoje zdrowie pójdą jesienią na urlopy zdrowotne. W niektórych liceach jest aż 30 procent kadry powyżej 60 lat.
Z danych Ośrodka Rozwoju Edukacji wynika, że w roku szkolnym 2014/2105 na 670 tysięcy nauczycieli, 20 tysięcy miało już ukończone 60 lat. Największy odsetek stanowili nauczyciele w wieku 46-50 lat (16,95 proc.), a następnie w wieku 51-55 lat (15,47 proc.) – pisze TVN24.pl.
Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego, w rozmowie z TVN24 podkreśla, że codziennie dostaje masę maili od nauczycieli dotyczących zdrowia – Wiele osób zgłasza obawy dotyczące zdrowia i ja im się nie dziwię, bo choć za trzy tygodnie wracamy do szkół, właściwie nic nie wiadomo – mówi Broniarz.
Źródło TVN24.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU