Sąd Najwyższy przyjął uchwałę w sprawie ważności wyborów prezydenckich. Zaskoczenia nie ma – wybory zostały uznane za ważne, tym samym Andrzej Duda oficjalnie został prezydentem Polski.
W poniedziałek w południe zwołane zostało posiedzenie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Po wysłuchaniu opinii o przebiegu wyborów, sędziowie udali się na naradę, a po godzinie 13 ogłosili, że Sąd Najwyższy stwierdza ważność wyborów prezydenckich.
Przez ostatnie tygodnie Sąd Najwyższy rozpatrywał protesty wyborcze, których napłynęła rekordowa liczba – 5,8 tysięcy. Rozpoznawanie zakończyło się w sobotę 2 sierpnia. Z owej rekordowej puli 93 protesty zostały uznane za zasadne, lecz bez wpływu na ostateczny wynik. SN odrzucił z powodu niespełnienia wymogów formalnych między innymi ok. 4 tysięcy protestów przygotowanych według krążącego po sieci wzoru. Bez dalszego biegu pozostawiono też protest wyborczy komitetu Rafała Trzaskowskiego, co wywołało zaskoczenie wśród polityków KO.
– Zaskakująca decyzja, że sąd nie chciał nad tą sprawą, nad tym protestem pochylić się merytorycznie, że zostawił tę sprawę de facto bez rozpatrzenia. Zwłaszcza, że ten protest był doskonale udokumentowany – ocenił decyzję SN Michał Kierwiński.
Ostatecznie Sąd Najwyższy przyjął uchwałę o ważności wyborów prezydenckich. Zaprzysiężenie Andrzeja Dudy przed Zgromadzeniem Narodowym odbędzie się w czwartek 6 sierpnia. Wiadomo już, że wydłuża się lista nieobecnych na uroczystości. W Sejmie nie pojawią się między innymi byli prezydenci: Bronisław Komorowski i Lech Wałęsa. Swoją nieobecność potwierdzili Leszek Miller i Radosław Sikorski.
Zaprzysiężenie Dudy kończy długi wyborczy serial. Przypomnijmy – z powodu pandemii głosowanie nie odbyło się w planowanym terminie 10 maja, choć PiS zaciekle dążył do organizacji wyborów kopertowych. Zmarnowano na ten cel około 70 milionów złotych. Ostatecznie pierwsza tura wyborów odbyła się 28 czerwca, a druga, w której zmierzyli się Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski, 12 lipca. Ostatecznie na obu kandydatów zagłosowało ponad 10 mln ludzi, a Duda wygrał różnicą 400 tysięcy głosów.
Źródło: gazeta.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU