Co dalej z 500 plus? Rząd szykuje się do wielkiej zmiany swojego sztandarowego programu

Czy sztandarowy program rządu PiS, 500 plus, czeka rewolucja? Nie wyklucza tego wicepremier Jadwiga Emilewicz. Inspiracją do zmian stało się wprowadzenie bonu turystycznego.

Bon turystyczny przeznaczany jest, podobnie jak 500 plus, na każde dziecko w rodzinie. Różnicą w obu programach jest forma przekazania środków. To nie gotówka, jak w przypadku 500 plus, a elektorniczny bon, który przeznaczyć można na konkretne cele, np. opłatę za nocleg dziecka w hotelu.

– Daje to gwarancję, że pieniądze zostaną wydane tak, jak zaplanował to ustawodawca – komentuje minister rozwoju Jadwiga Emilewicz w programie „Money. To się liczy”. Wicepremier przyznała, że możliwe jest wprowadzenie podobnego rozwiązania przy wypłacie innych świadczeń – także 500 plus.

Przekazywanie bonu przeznaczonego na konkretne usługi sprawi, że – podobnie jak w przypadku bonu turystycznego – środki będą przeznaczane na potrzeby dzieci, a nie – jak określiła Emilewicz – „łatanie dziur w budżecie domowym”. Obecnie pieniądze przeznaczane na 500 plus nie są kontrolowane – to po prostu miesięczny zastrzyk finansowy. Bon elektorniczny sprawiłby, że środki można byłoby przeznaczyć na konkretne usługi.

– Jest to droga, którą chcemy podążać – przyznała wicepremier.

Profesor Gertruda Uścińska z ZUS uważa, że pandemia wymusza zmiany w programach socjalnych.

– To jest wielki, nowy proces, który dokonał się w ramach działań wymuszonych przez covid. Ten kierunek mamy zamiar wykorzystać w szerokim zastosowaniu do naszych działań – stwierdziła w programie „Money. To się liczy” i zapowiedziała, że ZUS szykuje się do położenia większego nacisku na obsługę internetową.

Niedawno Super Express przeprowadził sondaż na temat zmian w programie 500 plus. Wyniki badania potwierdziły, że Polacy chcieliby większej kontroli nad tym, na co przeznaczane są środki ze świadczenia. Aż 64 procent ankietowanych było za tym, by 500 plus było wydawane w formie elektronicznego bonu. Za pozostawieniem dotychczasowego rozwiązania opowiedziało się 32 procent badanych.

Źródło: WP, Super Express