Polityka i Społeczeństwo

Tam Duda dostał 100% głosów. Skandaliczne kulisy głosowania w domu opieki

Prezydent Duda
Flickr.com/Senat RP

A kto skreślił krzyżyk? Siostra Bernadetta. Tak odbywało się głosowanie w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym w Świętej Katarzynie, gdzie przebywa kilkadziesiąt kobiet o różnym stopniu niepełnosprawności intelektualnej – Gazeta Wyborcza jest w posiadaniu nagrań, które wykonała jedna z opiekunek.

Zakład Opiekuńczo-Leczniczy w Świętej Katarzynie prowadzony jest przez Siostry Pasterki. Od 2010 roku nieustannie wygrywają tam kandydaci startujący w wyborach z ramienia Prawa i Sprawiedliwości – (…)w 2010 roku Jarosław Kaczyński dostał tam 98 proc. głosów. Pięć lat później Andrzej Duda w pierwszej turze zgarnął 98 proc. W drugiej już komplet – opisuje Gazeta Wyborcza. W tym roku nie oddano głosu na żadnego z kandydatów opozycyjnych.

Wyborcza dotarła do nagrań, które wykonała po drugiej turze jedna z opiekunek. Przytaczamy jedną z nich, z pacjentką mającą poważne zaburzenia świadomości. W ostatnich wyborach głosowała na… Kaczyńskiego.

Rozmówca – Ty byłaś na wyborach?

Pacjentka – Ja nie byłam nigdy. 

Głosowałaś?

Ja tam nie byłam na głosowaniu.

Ale wybierałaś prezydenta?

No tak.

Jak?

Nie wiem.

Jak nie wiesz? Była siostra z kartką?

Siostra Bernadetta była tylko z kartką.

Gdzie? W pokoju?

W pokoju.

A krzyżyk kto postawił?

Siostra.

A Ty?

Ja nie.

A podpisywałaś się?

Podpisywałam się.

A pytała na kogo chcesz głosować?

Aaa, na tego Pana.

Na pana Kaczyńskiego? To na pana Kaczyńskiego głosowałaś?

A kto tam jeszcze był? Na kogo można było jeszcze głosować?

A tego to ja nie wiem.

Nie wiesz, kto startował? O takim panu Trzaskowskim słyszałaś? A o Andrzeju Dudzie?

Nie.

A kto teraz jest prezydentem?

A tego to ja nie wiem.

Ale wybierałaś kogo? Kaczyńskiego?

No.

A kto skreślał?

Siostra.

Zakład Opiekuńczo-Leczniczy zapewnia, że nie było żadnych nieprawidłowości, a pacjentki zostały wcześniej poinformowane o kandydatach startujących w wyborach – W głosowaniu brały udział wyłącznie pensjonariuszki świadome. Jeśli pensjonariuszka była w stanie złożyć podpis, to była również w stanie postawić krzyżyk przy wybranym kandydacie. Pensjonariuszki ubezwłasnowolnione i nieświadome nie brały udziału w wyborach – napisała w mailu do Wyborczej siostra Emilia, kierująca zakładem.

O nieprawidłowościach w zakładzie słychać od dawna – Po ostatnich wyborach parlamentarnych zgłosiła się do nas jedna z pracujących tam opiekunek. Była wzburzona, bo podczas głosowania siostry pobierały karty do głosowania, a następnie instruowały, na kogo oddać głos – mówi Elżbieta Białach, dolnośląska koordynatorka obserwatorium wyborczego. Według Wojciecha Hermelińskiego, byłego przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, działanie sióstr jest przestępstwem – Wyczerpuje w moim mniemaniu znamiona czynu opisanego w art. 250 kodeksu karnego – mówi Wyborczej.

Cały reportaż z zakładu do przeczytania na stronach Gazety Wyborczej.

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie