Zjednoczona Prawica czekała z rekonstrukcją rządu do okresu po wyborach prezydenckich. Teraz politycy Solidarnej Polski i Porozumienia, które to partie mają dziś w gabinecie ministrów po dwóch przedstawicieli, mogą swobodnie wziąć się za łby z kolegami z PiS. Wiadomo, że Jarosław Kaczyński chce zabrać im po jednym ministerstwie.
Wojna domowa
Choć oficjalnie mówi się, że rekonstrukcja ma na celu usprawnienie samego rządzenia, w kuluarach plotkuje się, że to tylko wojna między Morawieckim, Ziobrą i Kaczyńskim.
Wiadomo, że każdy z nich gra na siebie, a konkretnie na swój obóz. Morawiecki może chciałby odzyskać wpływy poprzez powrót do rządu Jarosława Gowina. Ziobro – tu sprawa jest prosta, korzystając z okazji, chce wywalczyć dla swojego zaplecza jak najwięcej.
Z kolei osłabienia pozycji koalicjantów domagają się politycy ze “starego” PiS-u. Wiadomo od dawna, że przeciwnikami Morawieckiego są ludzie, którzy są z Kaczyńskim od wielu lat i nie podoba im się, że młody premier, dawny doradca Donalda Tuska, wyrósł na tak silną postać w obozie Zjednoczonej Prawicy.
Na razie obraz walk wewnętrznych tuszuje się za pomocą okrągłych słów.
– Prawo i Sprawiedliwość, nasz koalicjant, z którym realizujemy “dobrą zmianę”, wpadł na pomysł pewnej rekonstrukcji, natomiast ten pomysł nie spotkał się z uznaniem Solidarnej Polski i Porozumienia – powiedział mediom minister środowiska Michał Woś.
Kto straci stołek?
Redakcja “Faktów” TVN twierdzi, że pod znakiem zapytania są stanowiska w Ministerstwie Sportu, Ministerstwie Środowiska, a także Ministerstwie Finansów oraz Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej.
Nie jest jasne, czy do rządu wróci Gowin. On sam podał się w kwietniu do dymisji, rezygnując tym samym z fotela wicepremiera oraz ministra nauki i szkolnictwa wyższego.
– Ja osobiście jestem zdania, że powinien wrócić. Miejsce lidera partii koalicyjnej jest w rządzie – ocena poseł Marcin Ociepa.
Wiadomo, że ostatnia narada na Nowogrodzkiej zakończyła się w piątek. Nie wiemy, kiedy dojdzie do samej rekonstrukcji, ale możemy domyślać się, że w tle tego, co widzimy w mediach, odbywa się pierwszy etap nowej gry o tron.
Źródło: TVN24
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU