Ile naprawdę kosztuje nas pierwsza dama? Posłowie KO chcą poznać koszt udziału Agaty Kornhauser-Dudy w kampanii

Żona prezydenta Andrzeja Dudy zwiększyła swoją aktywność w trakcie kampanii prezydenckiej. Ten fakt skłonił posłów Koalicji Obywatelskiej do pytań o koszty działalności Agaty Kornhauser-Dudy – pisze Rzeczpospolita. Na razie to głos wołającego na puszczy.

Agata Kornhauser-Duda dużo bardziej niż do tej pory zaczęła się udzielać u boku swojego męża. Posłowie Koalicji Obywatelskiej chcą poznać koszty funkcjonowania pierwszej damy – wizaż, ubiory, wyjazdy, patronaty czy koszty obsługi sekretariatu. W tej sprawie złożyli wniosek do Kancelarii Prezydenta. Jak informuje Rzeczpospolita, sprawa wydatków na pierwszą damę pojawiła się na lipcowym posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych, która zajmuje się sprawozdaniem z wykonania budżetu Kancelarii Prezydenta. Budżet prezydenta był w zeszłym roku na rekordowym poziomie 197 mln zł. 

Gdy na komisji padło pytanie “Ile to kosztowało?”, zaskoczeni posłowie usłyszeli, że nie wiadomo. Halina Szymańska z kancelarii Andrzeja Dudy tłumaczyła, że nie ma podziału na takie wydatki – To są po prostu koszty Kancelarii Prezydenta. Nie mamy wydzielonych paragrafów do obsługi pierwszej damy, bo prawo od nas tego nie wymaga – mówiła.

Krystyna Skowrońska z Koalicji Obywatelskiej złożyła wniosek o podanie kosztów i, jak mówi Rzeczpospolitej, nie wydaje jej się, by takie wydatki nie były znane i nie dało się ich policzyć – Kancelaria Prezydenta próbuje zręcznie zejść z pola pytań. Jestem ostrożna i rzetelna, ale w sytuacji, gdy rządzący usilnie nie chcą podać informacji, rodzą się najróżniejsze domysły – mówi gazecie. Skowrońska przypomina raport z kontroli NIK o wykonaniu budżetu Kancelarii Premiera w 2017 roku. To wtedy wyszło na jaw, że od marca do grudnia na wizaż dla m.in. Beaty Szydło wydano 168 tys. zł – Tylko w grudniu 2017 roku, gdy premierem był już Mateusz Morawiecki, na pojedynczą usługę poszło 49 tys. zł – pisze Rzeczpospolita.

Źródło Rzeczpospolita