W szczycie epidemii koronawirusa, Agata Kornhauser-Duda nagrywała spot na potrzeby kampanii wyborczej. Dzieci z którymi się spotkała on-line zostały stłoczone w szkolnej sali. Sąd Okręgowy w Warszawie zbada, czy złamano prawo – pisze Gazeta Wyborcza.
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych (OMZRiK) złożył zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. 2 kwietnia Agata Kornhauser-Duda rozmawiała z uczniami z Niepublicznego Kolegium św. Stanisława Kostki w Warszawie. Spotkanie odbyło się on-linie i jak można przeczytać na stronie Kancelarii Prezydenta, żona Andrzeja Dudy siedziała przed telewizorem, a dzieci stłoczono w szkolnej sali. Istniało duże ryzyko masowego zarażenia się koronawirusem.
– Duda kazała spędzić kilkadziesiąt dzieci do małego pomieszczenia w jednym z internatów prowadzonych przez księży, by robić z nimi spot wyborczy promujący jej męża. Mimo, że przepisy całkowicie zakazywały robienia jakichkolwiek spotkań, to księża na polecenie Agaty Dudy stłoczyli dzieci w stołówce i zrobili zakazane z mocy prawa spotkanie wyborcze – relacjonuje OMZRiK na Facebooku.
Warszawska prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa, ale sprawą zajmie się Sąd Okręgowy w Warszawie, do którego OMZRiK zwrócił się o jej zbadanie. Sąd sprawdzi, czy pierwsza dama złamała prawo. – Teraz o losie Agaty Dudy i śledztwie wobec niej zdecyduje sędzia i mamy nadzieję, że będzie to sędzia niezależny i odważny – informuje OMZRiK.
Źródło Gazeta Wyborcza
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU