– Za mną stoją obywatele – mówił Maciej Nawacki, prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie, po podarciu uchwały olsztyńskich sędziów w sprawie sędziego Pawła Juszczyszyna. Za ten czyn Nawacki dostał zarzut dyscyplinarny, ale jak ustaliło OKO.press, może uniknąć dyscyplinarki.
Paweł Juszczyszyn został zawieszony oraz obniżono mu pensję o 40 proc. za to, że w jednej z rozpatrywanych spraw, uznał za konieczne rozstrzygnięcie, czy nominowany przez obecną KRS sędzia był uprawniony do orzekania w pierwszej instancji. Na początku lutego odbyło się zebranie sędziów Sądu Rejonowego w Olsztynie, dotyczące rocznego sprawozdania z działalności sądu. Podczas spotkania zgłoszono projekt trzech uchwał w których domagano się m.in. zaniechania działań utrudniających sędziemu Juszczyszynowi wykonywanie obowiązków. Uchwały zostały w świetle kamer przez Nawackiego podarte.
Sędzia Edward Czapka, zastępca rzecznika dyscyplinarnego przy Sądzie Apelacyjnym w Białymstoku, postawił Nawackiemu zarzut dyscyplinarny. Jak ustaliło OKO.press sprawa została zabrana z Białegostoku przez zastępcę głównego rzecznika dyscyplinarnego Przemysława Radzika, nominata Zbigniewa Ziobry. – Radzik wraz z głównym rzecznikiem dyscyplinarnym Piotrem Schabem i drugim jego zastępcą Michałem Lasotą ścigają sędziów, którzy bronią niezależności sądów. Wszyscy trzej są z nominacji ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry – pisze portal.
Sprawa nie zostanie już zwrócona do Białegostoku, prawdopodobnie dlatego, że główny rzecznik dyscypliny umorzy zarzut dla Macieja Nawackiego. OKO.press wysłało pytania do sekretariatu głównego rzecznika dyscyplinarnego, w których zapytało o przyczyny przejęcia sprawy. Pomimo przypominania się, portal nie dostał odpowiedzi.
Źródło OKO.press
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU