Trwa kryzys gospodarczy. Może nawet największy od 90 lat. Konieczna jest dziś przejrzystość decyzji władz. Tej zaś trochę brakuje. Samo NBP zrezygnowało z konferencji prasowych po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej (RPP). Jak władze to wytłumaczyły?
Trochę nam zeszło…
– RPP nie organizuje konferencji po posiedzeniach Rady, bo wydłużył się czas posiedzeń RPP – twierdzi Ministerstwo Finansów, tłumacząc tym samym RPP.
– Taka odpowiedź mnie wcale nie satysfakcjonuje. Czy członkowie zapomnieli o internecie? – odpowiada na łamach Business Insider dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB.
Dlaczego to takie ważne? RPP obniżyło niedawno stopy procentowe niemal do zera. W praktyce oznacza to, że trzymanie oszczędności na lokacie nie jest już w ogóle opłacalne (jeśli dodamy do tego inflację – nadal będącą powyżej celu inflacyjnego naszego banku centralnego – widać, że wręcz tracimy w ten sposób środki). W teorii powinno to jednak pobudzić inwestycje i zakupy. Oznacza jednak też problemy dla banków, bowiem te udzielając bardzo tanich kredytów same mało zarabiają. W dłuższej perspektywie może to wywołać kolejny kryzys bankowy.
Dlatego tak ważne są kolejne decyzje RPP: czy obniży ona stopy do zera? A może sprowadzi je na ujemny poziom? Tego jednak nie wiemy, bowiem członkowie Rady milczą.
– Narodowy Bank Polski w udzielonej odpowiedzi wyjaśnia, że sytuacja związana z pandemią, w szczególności wprowadzone restrykcje, jak również w trosce o bezpieczeństwo, posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej (RPP) zostały skrócone do jednego dnia, a liczba posiedzeń została ograniczona do jednego w miesiącu – napisało Ministerstwo Finansów. – Skutkiem wprowadzenia powyższych zmian stało się zwiększenie liczby punktów obrad każdego posiedzenia, co znacząco wydłużyło czas trwania posiedzeń. Ze względu na poświęcanie dużej ilości czasu na odbycie posiedzenia, zrezygnowano z przeprowadzania konferencji prasowych bezpośrednio po decyzjach Rady – dodano.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU