Sejm przyjął tarczę antykryzysową 4.0. Problem polega na tym, że wśród przegłosowanych zmian są też takie, które niewiele mają wspólnego z gospodarką. Znajdują się tam m.in. zapisy nowelizujące Kodeks Karny. Ponoć w praktyce zaostrzają ustawę aborcyjną i “łamią konstytucyjną zasadę równości wobec prawa”, jak mówią prawnicy.
Tarcza antykryzysowa nie tylko o gospodarce
Opinię publiczną alarmuje Krakowski Instytutu Prawa Karnego. Według niego przegłosowano tak na prawdę zaostrzenie Kodeksu Karnego.
To zdanie siedmioro prawników Instytutu. Ta grupa uważa, że zapisy z tarczy uderzają w “konstytucyjną zasadę równości wobec prawa, zasadę proporcjonalności, konieczności i przydatności zaostrzenia represji karnej” i “zasadę prawidłowej legislacji i zasadę zaufania obywatela do państwa”.
Przykładowo zmiana artykułu 37a Kodeksu Karnego zmienia typy czynów zabronionych “z zagrożonych grzywną, ograniczeniem wolności albo pozbawieniem wolności na typy zagrożone wyłącznie karą pozbawienia wolności”.
Aborcja – zaostrzone przepisy
Mikołaj Małecki z Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego ostrzega też, że nowelizacja KK zawarta w tarczy antykryzysowej 4.0 może być przyczyną zmiany sankcjonowania wielu przestępstw. Chodzi m.in. przepisy aborcyjne. – Kara grożąca za aborcję opisana w Kodeksie karnym to: grzywna, ograniczenie wolności albo więzienie. Priorytetem jest kara wolnościowa: grzywna albo graniczenie wolności. Po ukrytej zmianie osobie takiej będzie groziło tylko więzienie – tłumaczy Małecki.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU