Ostatnia wypowiedź posła PiS Przemysława Czarnka nadal wzbudza wielkie emocje. Przypomnijmy, że parlamentarzysta powiedział, że homoseksualiści to gorsi ludzie od osób heteroseksualnych. Głos w tej sprawie zabrał teraz europoseł Joachim Brudziński.
– Brońmy rodziny przed tego rodzaju zepsuciem, deprawacją, absolutnie niemoralnym postępowaniem. Brońmy nas przed ideologią LGBT i skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka czy jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym i skończmy wreszcie z tą dyskusją – powiedział na antenie TVP Info Przemysław Czarnek, poseł PiS i członek sztabu wyborczego Andrzeja Dudy.
Poseł się tłumaczy
W rozmowie z Onetem polityk tłumaczył się z całej afery. Mówił , że komentował zdjęcie z Los Angeles:
– Ja pokazałem zdjęcie, które zrobiliśmy w Los Angeles w ubiegłym roku, gdzie przebywaliśmy na zaproszenie Polonii. Na zdjęciu widać wyraźnie obrzydliwe sceny z centrum tego miasta – człowiek roznegliżowany, z widocznymi genitaliami, popija drinka w barze gejowskim na ulicy. I stwierdziłem, że to nie są ludzie normalni. Czy dla pana redaktora ekshibicjonista w centrum miasta, obrzydliwie demoralizujący innych, to normalny człowiek? – przekonywał polityk.
Te słowa nie powinny paść!
Takie wyjaśnienie nie przekonało jednak Joachima Brudzińskiego, jednego z czołowych polityków PiS.
– Niektórym moim kolegom w ferworze ideologicznych sporów emocje odbierają zdrowy rozsądek i padają słowa które nigdy nie powinny paść. Sam też nie jestem bez winy, ale zawsze kiedy zdarzy mi się przekroczyć pewne granice staram się przeprosić – napisał Brudziński na Twitterze.
Niektórym moim kolegom w ferworze ideologicznych sporów emocje odbierają zdrowy rozsądek i padają słowa które nigdy nie powinny paść. Sam też nie jestem bez winy ale zawsze kiedy zdarzy mi się przekroczyć pewne granice staram się przeprosić. Żaden ideologiczny spór, 1)
— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) June 14, 2020
2) żadne nawet szczere oburzenie nie usprawiedliwia naruszania godności i podważania prawa do szacunku innego czlowiek. To,że nie zgadzamy się z z taką czy inna ideologią czy afirmacją wyuzdanych postaw, nie daje nam prawa do wykluczania kogokolwiek z naszej wspólnoty narodowej.
— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) June 14, 2020
Jak widać, PiS dzieli się nawet w kwestii stosunku do LGBT. Choć w tym wypadku posłowie Czarnek i Żalek (ten ostatni jest z Porozumienia, które pozostaje jednak częścią Zjednoczonej Prawicy, gdzie karty rozdaje partia Jarosława Kaczyńskiego) ewidentnie przekroczyli już pewne granice. Nawet jeśli szczerze wierzą w swoje słowa, nie powinni wygłaszać takich opinii publicznie.
Źródło: TVP Info, Onet.pl, Twitter
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU