Polityka i Społeczeństwo

Kłamstwa, populizm oraz pycha. Takiej arogancji i buty jak wczoraj w Sejmie Szumowski jeszcze nie pokazał

Rząd żongluje zdrowiem Polaków. Nowy pomysł resortu przeraził pacjentów
Fot. W. Kompała / KPRM

Wczorajszy dzień w obozie Prawa i Sprawiedliwości, to był jakiś sen wariata. Premier nagle pojechał do Pałacu Prezydenckiego, a w mediach gruchnęła informacja o postawieniu wniosku o wotum zaufania do rządu. Przemówienie Mateusza Morawieckiego niosło ze sobą niespotykany dotąd ładunek nerwowości. Wieczorem Łukasz Szumowski bronił się w Sejmie przed zgłoszonym przez Koalicję Obywatelską wnioskiem o wotum nieufności.

Po złożeniu wniosku o wotum nieufności wobec Ministra Zdrowia, obóz rządzący zaczął budować całą mitologię wokół Szumowskiego. Ministra przedstawiano jako jedynego sprawiedliwego, który w pojedynkę zatrzymał epidemię, a na Nowogrodzkiej zapadła decyzja, aby go bronić do upadłego. Rozpoczęła się wielka operacja odwracania kota ogonem od clue całej sprawy, polegająca na budowaniu wizerunku człowieka, który z szablą rzucił się na czołgi.

Namiastkę tego, jak będzie się bronił Łukasz Szumowski, dał Mateusz Morawiecki w swoim sejmowym przemówieniu. Opowieść o tysiącach zakażonych i zgonów w innych państwach przeplatał wstawkami o decyzjach podejmowanych z minuty na minutę, z godziny na godzinę. Pojawiły się też odniesienia do epidemii świńskiej grypy, jaka zapanowała na świecie dekadę temu. Portal konkret24.pl należący do TVN24 ustalił, że premier minął się w tym przypadku z oficjalnymi danymi, mówiąc, że na świńską grypę w Polsce umierały setki osób. Statystyki tego nie potwierdzają. Do tego, że premier kłamie już się przyzwyczailiśmy, bowiem nawet sąd to potwierdził.

Łukasz Szumowski przyjął identyczną strategię jak premier oraz prorządowe media, które suflowały taki sam wizerunek ministra. W sposób dość żałosny zaatakował Koalicję Obywatelską cytatami z początków epidemii koronawirusa. Oczywiście pojawiły się dane o zachorowaniach z całej Europy, które razem z wyrwanymi z artykułów prasowych fragmentami zajęły 5 minut z ministerialnego wystąpienia, trwającego 9 minut.

Populizm Szumowskiego

Nie obyło się od ucieczki w populizm – Komisja Europejska zniszczyła teraz półtora miliona maseczek. Stawiacie wotum nieufności. Do Komisji Europejskiej rozumiem, że również? Rozumiem, że przestajecie ufać Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy! Bo wszyscy zostali oszukani na maseczkach – krzyczał na mównicy sejmowej. Oczywiście oberwało się też Gazecie Wyborczej. Szumowski znalazł dwa przykłady, że były problemy podczas epidemii świńskiej grypy za rządów PO-PSl, co wygląda na kiepski żart w świetle tego z czym mamy do czynienia.

Problem z tyradami premierowsko-ministerialnymi polega na tym, że we wniosku o wotum nieufności nie chodzi o zakażonych i liczbę zgonów, ale o ogromne pieniądze – Koalicja Obywatelska składa trzy wnioski o wotum nieufności. To wotum nieufności wobec ministra Szumowskiego, który postawił pod wielkim znakiem zapytania, możliwość jego dalszego funkcjonowania w przestrzeni publicznej, w związku z kolejnymi doniesieniami medialnymi dotyczącymi jego rodziny i jego wcześniejszych interesów – mówił Borys Budka, 25 maja na konferencji prasowej w Sejmie.

Na tej samej konferencji Barbara Nowacka mówiła, że tak naprawdę Szumowski walczył o swoje dobro, swój majątek, interesy narciarzy i bardzo wielu innych kolegów i znajomych – Pod smutnymi oczami ministra, kryły się niejasności w oświadczeniach majątkowych, kryły się nadużycia, kryły się firmy i spółki brata – podkreślała liderka Inicjatywy Polskiej.

Rzecz nie rozbija się już o to, że na początku brakowało środków ochrony dla personelu medycznego i pacjentów, czy o brak strategii przy uruchamianiu kolejnych dziedzin gospodarki. Problemem jest np. zapis w ustawie, gwarantujący bezkarność PiS-owskim urzędnikom przy przetargach bez przetargów i zamówieniach z wolnej ręki. Ministerstwo Zdrowia może zamówić 10 Antonowów z trefnym sprzętem od łańcuszka pośredników, zapłacić za to potężne pieniądze i nikt nie poniesie za to odpowiedzialności. Zapis w ustawie jest korupcjogenny do szpiku kości.

Opozycja prosiła ministra zdrowia już na początku roku, aby pokazał na komisji zdrowia, jak rząd przygotowuje się do pandemii, ale wtedy był zajęty jazdą na nartach. Agencja Wywiadu ostrzegała już w styczniu, że zagrożenie koronawirusem jest poważne i należy się przygotować na kryzys. Informacje polskiego wywiadu znalazły się w dwóch poufnych biuletynach informacyjnych NATO. W połowie lutego Agencja Rezerw Materiałowych wyprzedała za grosze ponad 60 tys. specjalistycznych masek ochronnych. To są prawdziwe zarzuty.

Czemu PiS tak skrzętnie buduje swoją opowieść o ministrze Szumowskim otaczając go nimbem niezwykłości? Gdyby nie wybory prezydenckie, pewnie sam minister podałby się do dymisji, ale w trakcie kampanii prezydenckiej, takie ruchy na scenie rządowej źle wyglądają. Szumowski prędzej czy później pożegna się ze stanowiskiem, tylko odejście z rządu nie możne wyglądać na wymuszone przez media i opozycję. Opuszczenie ław rządowych musi być w pewien sposób obudowane i będzie tym bohaterska postawa Szumowskiego w walce z epidemią, a reszta kłamie, szczuje i rozsiewa fejki. Do tego doda się zmęczenie lub problemy zdrowotne i sprawa będzie załatwiona.

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie