Agresywny wpis Brudzińskiego zdradza nerwowość w obozie władzy. Zobaczcie, jakich marnych słów użył, by uderzyć w PO

Czyżby Joachim Brudziński wyznaczył nowe standardy kampanii wyborczej? Szef sztabu Andrzeja Dudy zabłysnął wczoraj na Twitterze, gdy polityków i wyborców Platformy Obywatelskiej nazwał „PO-paprańcami”.

Joachim Brudziński pełnił funkcję wicemarszałka Sejmu, był ministrem spraw wewnętrznych, teraz reprezentuje Polskę jako europoseł. Wydawałoby się, że politykom na pewnych stanowiskach wypada zachować powściągliwość w publicznych wypowiedziach. Brudziński nie bawi się jednak w konwenanse.

– Niech PO-paprańcy i ich medialni PO-mocnicy wezmą sobie do głowy,że wybory prezydenckie będą w konstytucyjnym terminie czyli w czerwcu. A ci którzy roją sobie, że pan Grodzki będzie królem Polski niech poczytają sobie Koziołka Matołka – napisał na swoim Twitterze.

Agresywny wpis był reakcją na wcześniejsze wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego. Szef PiS zapowiedział, że jedyną możliwą datą wyborów jest termin czerwcowy, ostatni możliwy to 28 czerwca. Kaczyński uzasadniał ten termin, jakże to inaczej, konstytucją. PiS nie chce dopuścić do sytuacji, w której po zakończonej kadencji Andrzeja Dudy, tymczasowo obowiązki głowy państwa przejąłby marszałek Senatu. A pojawiła się już taka interpretacja zapisów konstytucyjnych.

– Nasze stanowisko jest jednoznaczne, wspólne. Wybory będą przeprowadzone, jeżeli będą jakieś próby przeciwstawiania się temu, to będziemy wykorzystywali wszystkie środki, jakie przynależą państwu, po to, by prawo zostało wykonane – złowieszczo zapowiedział Jarosław Kaczyński.

Słowa lidera PiS i ostry wpis Brudzińskiego mogą sugerować, że PiS realnie obawia się przegranej Andrzeja Dudy w wyborach. Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że urzędujący prezydent sięgnie po reelekcje, ale fiasko z organizacją wyborów 10 maja i włączenie się do kampanii wyborczej Rafała Trzaskowskiego zupełnie zmieniło realia.

Niech PO-paprańcy i ich medialni PO-mocnicy wezmą sobie do głowy,że wybory prezydenckie będą w konstytucyjnym terminie czyli w czerwcu. A ci którzy roją sobie, że pan Grodzki będzie królem Polski niech poczytają sobie Koziołka Matołka. https://t.co/zSfZ3RDF8K

— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) May 27, 2020

Źródło: Gazeta.pl