Donald Tusk słynie z nietuzinkowych komentarzy na temat polskiej sytuacji politycznej. Tym razem w charakterystycznych słowach scharakteryzował działania rządu. – Chciałbym powiedzieć do pana Kaczyńskiego: „Nie strasz, nie strasz…” – powiedział były premier.
Rozliczyć władzę za błędy
Donald Tusk był gościem Katarzyny Kolendy-Zaleskiej w programie „Fakty po Faktach” w TVN24. Głównym tematem rozmowy były wybory prezydenckie, były premier ocenił też kandydaturę Rafała Trzaskowskiego.
– Start Trzaskowskiego jest bardzo dobry, wykazuje niezwykłą energię, ma radosną odwagę i nie boi się wyzwań, to twardy gość – ocenił Tusk. Jego zdaniem kandydat KO ma realną szansę na zwycięstwo w wyborach. Wyborach, w których były premier deklaruje udział.
– Wydaje się, że w przeciwieństwie do tego, co przygotowywał minister Sasin, tę imitację wyborów, które przygotowywali wówczas politycy PiS-u, w porównaniu do tego sytuacja jest trochę lepsza, dzięki poprawkom Senatu, dzięki temu, że przywrócono rolę PKW, przynajmniej w jakimś zakresie, te wybory, ja mam taką nadzieję, będą mogły się odbyć. Jeśli się odbędą, wezmę w nich udział i będę namawiał wszystkich, żeby głosowali – powiedział Tusk.
Były premier zaapelował też, by rozliczyć przy urnach wyborczych obecną władzę z popełnianych przez nią błędów. Stanowczo sprzeciwia się temu, by winę za chaos wyborczy zrzucać na opozycję i Senat, co politycy PiS chętnie robią. Podkreśla, że za chaos wyborczy odpowiedzialne są konkretne osoby i tej odpowiedzialności nie można rozmywać.
– Nauczmy się rozliczać władzę z jej powinności i obowiązków, a nie wszystkich wkoło. Jeżeli będziemy używali tej metody, że wszyscy są trochę winni, że nikt do nikogo nie ma zaufania, to nie będzie już w ogóle ludzi czujących się odpowiedzialnymi za to, co się w kraju dzieje. Nikt nie ma prawa zdejmować z władzy odpowiedzialności za bałagan, jaki w Polsce wprowadziła – mówi Tusk.
Apel do Kaczyńskiego. “Nie strasz, nie strasz…”
Były premier w dosadnych słowach skomentował działania władz. Zauważa, że rząd PiS wyrobił sobie fałszywą opinię groźnego i przebiegłego. Sam Tusk ma zupełnie inne zdanie na ten temat.
– Chciałbym zdjąć trochę takie odium, które nad tą władzą jest takie widoczne, że ona jest taka groźna. Jak słyszę takie słowa, to chciałbym powiedzieć do pana Kaczyńskiego: „Nie strasz, nie strasz…”. Nie będę kończył tego starego, polskiego powiedzenia. Jeszcze nie ma 22, ale wiecie państwo, co mam na myśli. Oni nie są groźni w tym sensie, że ich należy się bać. Takich polityków jak Jarosław Kaczyński należy się raczej wystrzegać i trzeba zrobić wszystko, żeby oni nie rządzili w Polsce – skomentował były przewodniczący Rady Europejskiej.
Donald Tusk nie oszczędzał słów, by scharakteryzować działania rządu.
– Od wielu miesięcy widać z całą wyrazistością, że mamy do czynienia z ekipą kompletnie bezradną, kiedy chodzi o prawdziwe wyzwania. To są ciamajdy. To są ludzie, którym wszystko wylatuje z rąk – podkreślał były premier. – Nie ma się co ich bać. To są naprawdę fajtłapy, natomiast trzeba ich odsunąć od władzy, ochronić kraj przed permanentnym, ciągłym nieudacznictwem – skwitował.
Źródło: TVN24
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU