Ursynowscy radni pokłócili się. To oczywiście nic nowego, ale ciekawe jest to, o co poszło. A powodem był pomysł nazwania ronda przy ul. Płaskowickiej imieniem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (WOŚP). W szczególności przeciwny temu jest radny PiS.
Pomysł spodobał się KO, zaś pomysłodawcami byli politycy z Warszawskiego Forum Samorządowego. Przeciwny był PiS.
Kłótnia o nazwę
Argumentacja PiS-u była jednak… zaskakująca.
– Wszelkie nadawanie nazw obiektom i ulicom nazwiskami ludzi jest restrykcyjnie rozpatrywane. Brany jest pod uwagę okres, który przypada od śmierci danej osoby. Nie mam żadnych zastrzeżeń wobec organizacji i cenię to, co WOŚP robi, ale otwieramy precedens. Dlaczego nie nazwać ronda imieniem Towarzystwa Przyjaciół Dzieci? – argumentowała Katarzyna Polak z PiS, wiceprzewodnicząca rady.
Na zarzut odpowiedział burmistrz Robert Kempa z Koalicji Obywatelskiej.
– To nie jest precedens. Jest rondo Unii Europejskiej przy Galerii Mokotów – odpowiedział.
Karolina Zdrodowska z KO żartowała zaś, że WOŚP będzie grała “do końca świata i o jeden dzień dłużej”. – W takiej sytuacji nigdy nie moglibyśmy jej uhonorować, więc proszę o zrobienie wyjątku – argumentowała.
– Ta inicjatywa jest bardzo różnie oceniana, wzbudza kontrowersje. W duchu konsensusu i szukania porozumienia lepsze wydaje się niepodejmowanie tej uchwały – to z kolei Kamil Orzeł z Projektu Ursynów.
Kontratak PiS-u
Najzabawniej zrobiło się, gdy odezwał się radny Karol Radziwiłł z PiS.
– Ta organizacja jest żywa, tworzą ją ludzie, a ludzie mają naturę omylną i grzeszną. Wydaje się, że potencjał do skompromitowania się każdej organizacji jest ogromny. Znajdziemy się w sytuacji, że odejdzie aktualne kierownictwo, do którego – być może można mieć ogromne zaufanie, bo przez 20 lat nie ma tam ogromnych malwersacji finansowych – ale są to wielkie pieniądze, a tam gdzie są pieniądze, tam pojawiają się ludzie, którzy mogą to wykorzystać. W tej organizacji mogą pojawić się także tacy ludzie i ta organizacja może się rozpaść – mówił.
Dodał, że organizowany i finansowany przez WOŚP festiwal “Przystanek Woodstock” jest “przez ogromną część społeczeństwa negatywnie oceniany”, a WOŚP jest “politycznie aktywna”.
– Podzielam tę pewnego rodzaju ostrożność. Bo jeszcze niedawno wydawało się, że można było nazwać jakieś rondo nazwą Ministerstwa Zdrowia, a teraz jest już to niewyobrażalne – ripostował burmistrz, nawiązując do afery dot. ministra Szumowskiego. – Niech Pan radny wyjaśni, co Pan miał na myśli mówiąc o “niewielkich rozbieżnościach finansowych w rozliczeniach WOŚP”. Ja takich rozbieżności nie znam, nie wiem o żadnej sprawie, którą zajmowałyby się organy ścigania, poza wrednymi wpisami w mediach społeczniościowych – kontynuował Kempa.
Ostatecznie za pomysłem głosowało 18 radnych, przeciw 3, a wstrzymało się 4. Przeciwni byli radni PiS, Katarzyna Polak i Karol Radzwiłł, a także Kamil Orzeł z Projektu Ursynów.
Źródło: haloursynow.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU