Polityka i Społeczeństwo

Beata Kempa jednak nie zniknęła. Oto pojawia się i przedstawia Polakom swoją teorię spiskową nt. zmasowanego ataku UE na nasz kraj

Flickr.com/Kancelaria Premiera

Tendencyjny, wpisuje się w narracje i oczekiwania liberałów i lewicy. Nie spełnia wymogu rzetelności – tak raport omawiany w poniedziałek w Parlamencie Europejskim komentuje europosłanka Solidarnej Polski Beata Kempa. Autorzy dokumentu negatywnie oceniają w nim sytuację w Polsce w kwestii praworządności.

Raport jest niegodny uwagi?

Europosłowie Prawa i Sprawiedliwości – co nie może nikogo dziwić – krytykują raport, bowiem ten zawiera krytyczne tezy dot. praworządności w Polsce. Został zaprezentowany w Brukseli przez Hiszpana Lopeza Aguilara.

W dokumencie mowa jest m.in. o upolitycznieniu wymiaru sprawiedliwości w Polsce, ale też o braku równych możliwości prowadzenia kampanii wyborczej w czasie pandemii. Jakby tego było mało, skrytykowano też to, jak procedowano ustawy o zakazie aborcji i edukacji seksualnej.

Jeśli ktoś liczył, że krytyka zostanie odparta merytorycznymi argumentami, dziś czuje srogi zawód.

Należy go rozpatrywać w kategorii pomówienia państwa polskiego o kwestie, które albo nie miały miejsca, albo są wręcz w tym dokumencie wewnętrznie sprzeczne. Jest tendencyjny, wpisuje się w narracje i oczekiwania liberałów i lewicy. Nie spełnia wymogu rzetelności – uważa europosłanka Solidarnej Polski Beata Kempa.

Pojawia się też posmak teorii spiskowej. Zdaniem Kempy raport powstał teraz nieprzypadkowo. W końcu w tle toczą się negocjacje w sprawie przyszłego, unijnego budżetu po 2020 roku. W czasie debaty na ten temat pojawiły się z kolei pomysły, by powiązać fundusze UE z praworządnością i nakładać sankcje na te kraje, które nie spełniają unijnych norm prawnych i ustrojowych.

On ma być taką pałką, preludium do tego, aby wzywać inne kraje, by powiązać te wymyślone przez liberałów kwestie z przekazywaniem funduszy w ramach najbliższej perspektywy finansowej, a więc uruchomienia nowego instrumentu, który miałby dotyczyć krajów Europy Środkowo-Wschodniej takich jak Polska, czy Węgry, lub innych, które były za żelazną kurtyną – powiedziała Beata Kempa.

Polexit?

Miejmy nadzieję, że to tylko majaki kontrowersyjnej europosłanki, a nie wstęp do polexitowej kampanii rządu. Liderzy PiS nie raz pokazali już, że potrafią na szali położyć dobro Polski, by tylko prowadzić swoją cyniczną politykę w kraju.

Źródło: gazeta.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie