Polityka i Społeczeństwo

Niespodziewani goście na konferencji Jacka Burego. Wydarzenie nagrywali policyjni tajniacy

fot. Katarzyna Czerwińska - Kancelaria Senatu, Flickr/ Senat RP

W sobotę podczas protestu przedsiębiorców policja zatrzymała senatora Jacka Burego. Dzień później zorganizował na ten temat konferencję prasową. Wydarzenie zainteresowało nie tylko dziennikarzy, lecz także funkcjonariuszy w cywilu. Senator domaga się od policji wyjaśnień.

W sobotę 16 maja senator Jacek Bury był obecny na proteście przedsiębiorców, który odbył się w Warszawie. Polityk został zatrzymany przez policję. Senator wyjaśniał, że stanął w obronie jednego z manifestantów.

Dostałem uderzenie w nogę, tak, że przyklęknąłem na schodku, a później dostałem uderzenie w plecy. Cały czas mówiłem, że jestem senatorem, trzymałem w ręku legitymację, mówiłem im, że nie mają prawa mnie zatrzymać – relacjonował w rozmowie z TVN24. Podkreślał, że pokazywał funkcjonariuszom swoją legitymację. Policja zaprzeczała, tłumacząc, że senator „sam wszedł do radiowozu i nie chce go opuścić”.

W niedzielę w Lublinie Jacek Bury zorganizował konferencję prasową poświęconą temu wydarzeniu. Senator zapowiedział, że nie pozostawi sprawy, nie wyklucza skierowania jej do prokuratury.

Podejmę wszelkie działania, aby MSWiA udostępniło mi nagrania z tej manifestacji, wszystkie protokoły manifestacji, abyśmy sprawdzili, kto jest odpowiedzialny za tę sytuację. To niedopuszczalne, by w ten sposób pacyfikowano polskich obywateli. Jeżeli te materiały uzyskam, wtedy skierujemy sprawę do prokuratury – mówił Bury podczas konferencji.

Okazuje się, że jego słów nie rejestrowali tylko dziennikarze, lecz także policyjni tajniacy. Na konferencji pojawili się nieumundurowani funkcjonariusze, którzy nagrywali zdarzenie. Jacek Bury nazwał to „inwigilacją” i zażądał od Komendanta Wojewódzkiego Policji wyjaśnień. Senator chce dowiedzieć się, jaka jest podstawa prawna obserwacji konferencji oraz domaga się przekazania notatek i nagrań.

O sprawę zapytali Komendę Miejską Policji w Lublinie dziennikarze Onetu. Zdaniem oficera prasowego, kom. Kamila Gołębiewskiego, obecność policjantów na konferencji była związana z „zapewnieniem bezpieczeństwa osobom biorącym w niej udział”, a rejestracja wydarzenia to standardowa procedura.

W zabezpieczeniu brali udział policjanci z KMP w Lublinie w liczbie gwarantującej zapewnienie bezpieczeństwa uczestnikom konferencji na wypadek pojawienia się jakichkolwiek incydentów mogących zakłócić przebieg wydarzenia – wyjaśnia oficer prasowy. Czy oznacza to, że możemy spodziewać się udziału policji w każdej konferencji prasowej?

Źródło: Onet

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie