Marek Niedźwiecki odchodzi z Trójki. Dziennikarz, który z tą stacją związany jest od blisko 40 lat, podjął tę decyzję po wczorajszym skandalu. Gdy Listę Przebojów wygrała krytykująca Jarosława Kaczyńskiego piosenka Kazika Staszewskiego, informacje o notowaniu zniknęły ze stron Polskiego Radia.
Marek Niedźwiecki miał złożyć wypowiedzenie, które jeszcze nie zostało przyjęte przez władze Trójki. Informację o rezygnacji Marka Niedźwieckiego jako pierwszyprzekazał na Facebooku Zbigniew Preisner.
– Wczoraj w Programie Trzecim Polskiego Radia wydarzyła się historia, która nawet w najgorszych czasach PRL byłaby nie do pomyślenia. Kazik ze swoją piosenką „Twój ból jest lepszy niż mój“ wygrał notowanie Listy przebojów Marka Niedźwieckiego. Kilka godzin później tak zwany redaktor naczelny Trójki Tomasz Kowalczewski ogłosił, że redakcja unieważniła głosowanie, informując, że „wprowadzono piosenkę spoza listy, nadto dokonano manipulacji przy liczeniu głosów oddawanych na poszczególne piosenki, co zafałszowało wynik końcowy“. Miarka się przebrała! – opisuje sytuację Preisner.
– Marek Niedźwiecki jest kolejną osobą, która dzisiaj odeszła z Trójki. Nasza Trójka już nie istnieje – dodał. Już wcześniej stację opuścili inni mocno kojarzeni z nią dziennikarze, jak Wojciech Mann i Anna Gacek. Marek Niedźwiecki był związany z Programem 3 Polskiego Radia od 1981 roku. Listę Przebojów prowadził od 1982 roku, z przerwą w latach 2007-10. Jest też twórcą kultowej audycji „Top Wszech Czasów”. Niedźwiecki jest jednym z najbardziej znanych głosów programu.
Wczorajsze zamieszanie z Listą Przebojów Trójki wywołało falę negatywnych komentarzy. Internauci szybko znaleźli odpowiednie słowo na usunięcie przez władzę Trójki niewygodnej piosenki: cenzura. Swój bojkot stacji zapowiedział piosenkarz Dawid Podsiadło.
– Jeżeli na dzisiejszej antenie PR3, polityka jest ważniejsza niż muzyka, jeżeli piosenka powoduje powrót najgorszych komunistycznych praktyk, które znam tylko z książek i opowieści, to myślę, że moje utwory też nie powinny być grane na tej antenie, dopóki twórcza wolność słowa nie wróci na fale Trójki – napisał artysta.
Sama informacja o odejściu Niedźwieckiego także wywołała lawinę komentarzy. Głos zabrał między innymi Joachim Brudziński, który dał do zrozumienia, że sprawa z Listą Przebojów to uknuta przez Niedźwieckiego intryga, która pomogła mu odejść z Trójki. Teorię Brudzińskiego ironicznie skomentowała Barbara Nowacka.
Sprytny ten Niedzwiecki – podstępem przywiódł Kaczyńskiego na zamknięty dla ludzi cmentarz. I Kazikowi zlecił piosenkę. I listę zdjąć kazał. Tylko po to by złożyć wymówienie.
Dobrze że jest pan Joachim. Swym bystrym okiem odkrył spisek. Elvisa też ukrywa Niedzwiecki? https://t.co/saKuMwne1L— Barbara Nowacka (@barbaraanowacka) May 16, 2020
Źródło: Onet
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU