Małgorzata Kidawa-Błońska rozpoczęła swoją walkę o prezydenturę w świetnym stylu. Jej poparcie rosło, ale potem pojawił się problem – koronawirus. Jako odpowiedzialna polityk zawiesiła swoją kampanię, a potem zachęcała Polaków, by nie ryzykowali zdrowiem idąc do urn 10 maja. Czy teraz nadal chce kandydować na prezydenta?
– Wybory prezydenckie powinny się odbyć według systemu mieszanego, zarówno przeprowadzane korespondencyjnie, jak i w lokalach wyborczych – powiedziała na antenie Polsat News kandydatka KO na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska. Potwierdziła, że chce nadal walczyć o prezydenturę.
Mam tę moc!
– Mam moc, by kandydować w nowych wyborach. Nie tylko mam wsparcie od swoich kolegów z Platformy, całej Koalicji Obywatelskiej, ale przede wszystkim od ludzi, z którymi rozmawiam – przyznała na antenie telewizji. – Nie myślałam o rezygnacji ze startu. Pomyślałam, że dobrze, że wyborów 10 maja nie będzie, bo Polacy będą czuli się bezpiecznie – dodała.
Zapytana, czy wybory w mieszanej formule będą bezpieczniejsze z punktu widzenia możliwości zakażenia, stwierdziła: Jeżeli możemy chodzić do centrów handlowych, jeżeli dzieci mogą chodzić do przedszkoli, jeżeli egzaminy ośmioklasistów i maturalne mogą się odbyć, to znaczy, że zdaniem rządu możemy już krok po kroku normalnie funkcjonować. Uważam, że wybory korespondencyjne powinny to uzupełnić, ale powinny być bezpieczne (wybory) powszechne i przeprowadzone przez PKW, a także przygotowane na podstawie dobrej ustawy, a nie ustawy uchwalanej w kilkanaście godzin.
PO nadal ma szansę na sukces?
Sondaże Kidawy-Błońskiej pozornie spadły, ale głównym powodem było to, że zwolennicy PO nie chcieli brać udziału w fatalnie przygotowanych wyborach, jakie chciał przeprowadzić rząd. Teraz, gdy wiemy już, że elekcja odbędzie się w innym terminie i zapewne będzie lepiej zorganizowana, kandydatka Platformy może liczyć na ponowny skok poparcia.
Zresztą ogólnie patrząc na słupki poparcia dla polityków niepisowskich, najlepszym rozwiązaniem byłoby wystawienie przez obóz opozycyjny wspólnego kandydata i możliwe, że tym powinien być polityk KO. Czy tak się stanie? Przekonamy się wkrótce.
Źródło: Polsat News
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU