Polityka i Społeczeństwo

Macierewicz kontratakuje. Prezydent Duda ma problem

Macierewicz kontratakuje. Prezydent Duda ma problem
fot. flickr/KPRM

Pluszowe misie o miłej aparycji, w wojskowym mundurze, z napisem Wojsko Polskie na plecach, jakie w ilości 1200 sztuk zamówiło Ministerstwo Obrony Narodowej, być może w jakiś sposób ukoją ból ministra Antoniego Macierewicza po stracie jego pupila Bartłomieja Misiewicza. Nic jednak nie łagodzi bólu lepiej niż stara, dobra zemsta, której najwyraźniej postanowił dokonać szef MON na Jarosławie Kaczyńskim. Na początek jednak postanowił obrać za cel prezydenta Andrzeja Dudę, który też ostatnio zaszedł mu za skórę uprawiając “politykę epistolarną” oraz wskazać najbardziej zatwardziałym prawicowym wyborcom nowy cel ataku. Amunicją jakiej użył jest mityczny Święty Graal prawicy i zwolenników spiskowej teorii dziejów, czyli aneks do raportu z likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych, który wciąż pozostaje tajny.

W programie Anity Gargas, szef MON, komentując rewelacje dziennikarki śledczej o firmie generującej olbrzymie zyski dla WSI, zwrócił uwagę, że gdyby Andrzej Duda ujawnił aneks do raportu, wyjaśniłoby to wiele aspektów funkcjonowania polskich mafii działających na styku świata politycznego i biznesu. Jego słowa są zaskakujące o tyle, że do tej pory pytany o jego ujawnienie sprawę ucinał, wskazując, że kwestia publikacji leży w gestii prezydenta. Tak wyraźne słowa nacisku trudno odbierać inaczej niż próbę kontrataku i odbudowania swojej pozycji w środowisku Prawa i Sprawiedliwości, a przy okazji wbicia kilku szpilek politycznym przeciwnikom.

Nie trzeba było długo czekać, aż temat podchwycił inny wyznawca spiskowej teorii polskich dziejów, Kornel Morawiecki. Na antenie TVP Info wyraził swoje oburzenie, że mijają już dwa lata od objęcia urzędu przez prezydenta Dudę a aneks do raportu wciąż nie ujrzał światła dziennego. Zwrócił się także do prezydenta z prośbą, by tego dokonał, niezależnie od tego, jakie są w nim materiały i kogo obciążają. Czyżby sugestia, że są osoby, które mają pozostać pod ochroną?

Taka forma nacisku na prezydenta nie jest przypadkowa. Nie od dziś bowiem wiadomo, że środowiska skrajnie prawicowe i narodowcy mają do prezydenta Dudy żal o to, że chroni przestępców z wojskowych służb i jego obowiązkiem jest ujawnić rewelacje Antoniego Macierewicza. Na portalu PolskaRacja.pl można znaleźć wprost formułowane zarzuty, że brak publikacji raportu to działanie mające na celu ochronę mitycznego układu, a jego treść jest niewygodna dla wszystkich stron sporu politycznego.

Dziennikarz śledczy Witold Gadowski zarzuca prezydentowi, że zamiast ujawniać prawdę o WSI, woli zatrudniać kolegów z “Gazety Wyborczej” czy Platformy Obywatelskiej, a Grzegorz Braun mówi o działającej wprost zasadzie: “Wy nie ruszacie naszych, My nie ruszamy Waszych” i konserwowaniu układu, którego częścią jest także obecna władza.

Teraz, gdy Antoni Macierewicz wydał jasny komunikat, że o braku publikacji jego pełnego sensacji raportu można mówić głośno, z pewnością wypowiedzi takich jak Gadowski czy Braun będzie zdecydowanie więcej. Trudno nie odnieść wrażenia, że właśnie o tym marzy minister Macierewicz, przytulając się pod koniec dnia do pluszowego misia z MON.

fot. flickr/KPRM

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Michał Kuczyński

Michał Kuczyński - Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego. Z zamiłowania bloger i autor tekstów o charakterze publicystycznym. Interesuje się polityką i ekonomią. Prywatnie miłośnik piłki nożnej, muzyki rockowej i dobrego kina. Niegdyś zapalony wiolonczelista.
Zapraszam na mojego Twittera - @KuczynskiM

Media Tygodnia
Ładowanie