Trzej wyborcy Andrzeja Dudy postanowili dać wyraz swojej sympatii do swojego faworyta w tych wyborach prezydenckich. Tak też powstał hit “Andrzej Rodzinny”… My z kolei rozkładamy go na czynniki pierwsze.
Chcesz być gwiazdą? Zadbaj o swój imidż!
Jeśli ktoś myśli, że zostanie gwiazdą to kaszka z mleczkiem, zapewniamy, że tak nie jest. By misja “Zostańmy gwiazdami” zakończyła się sukcesem, musimy się nieźle napocić.
Po pierwsze, czym cechuje się dobra kapela rockowa? Tak jest, wizerunkiem! Nie miejmy złudzeń, czasy, kiedy ubierałeś trampki, przepoconą koszulę flanelową i nagrywałeś z kumplami w garażu “Smells Like Teen Spirit” na dobre minęły. Teraz, jeśli chcesz nagrywać hity i mieć legiony groupies, musisz mieć wizerunek. To podstawa!
Trio od “Andrzeja Rodzinnego” wie jednak, jak zadbać o image. Do tego nad projektem musiał usiąść PR-owiec z doświadczeniem liczonym w dekadach, bowiem wszystko tu jest naprawdę spójne. Panowie mają fajne t-shirty z orłem białym, zaś wizerunek gitarzysty i basisty (to zarazem dwaj wokaliści) dopełniają wojskowe czapeczki. Wszystko wygląda jak z pakietu startowego “Młodego Patrioty”.
Ubrać wszystkich członków kapeli tak samo? To było zbyt proste! Tak jak każdy muzyk z Kiss miał inny makijaż, a każdy członek Slipknota ma swoją oryginalną maskę, tak też tutaj postanowił się wyróżnić klawiszowiec. Też wygląda jak patriota, ale w wersji light – biała koszulka z pewnością lepiej sprawdzi się w czasie występów na letnich festiwalach, a nasze godło jest na niej wyraźniej widoczne. T-shirt włożony w spodnie to tylko dopełnienie tego spójnego wizerunku “typowego Polaka”.
Przydałoby się może trochę więcej gadżetów – jakieś skrzydła husarskie albo szable u boku dla odstraszenia krytyków? Rozumiemy jednak, że na to przyjdzie czas przy drugim singlu.
Tekst i muzyka
Oczywiście nawet najlepszy wizerunek byłby niczym bez muzyki i tekstu.
Pod kątem artystycznym mamy tu zaś do czynienia z walczykiem. Niech jednak nie zwiedzie was łagodna melodia i wolne tempo! Kontrastują one z niektórymi fragmentami tekstu “(Kapuś Bolek , pijany Olek Tępy Bronek, ryży Donek (…) Stanąć do walki przelać krew/Dla Ojczyzny ratowania”), ale zarazem dopełniają słowa o samym prezydencie (“Andrzej kocha naszą Polskę, On już zrobił dla niej wiele, Bo to jego ojcowizna BÓG HONOR I OJCZYZNA”). Sprytny, przewrotny zabieg godny tytanów literatury.
Podmiotem lirycznym jest zaś w tekście polski, swojski patriota. Podkreśla się to już na początku liryku poprzez wymienienie ważnych dla niego elementów kojarzonych z polskością (“Gdzie nasz orzeł dumnie lata, Gdzie nasz bocian gniazdo ma, Tu gdzie stoi krzyż przydrożny, Tu gdzie każdy kąty zna, Bo to nasza jest ojczyzna, Bo to jest nasz piękny kraj, Kto tak myśli to nie błądzi”).
Niestety szybko dowiadujemy się, że w tym raju czają się i siły zła. To Kapuś Bolek, pijany Olek, Tępy Bronek. A jest jeszcze ryży Donek, wymieniony przewrotnie na końcu, ale domyślamy się, że to arcyłotr tego uniwersum!
Dobrze że są i Avengersi: Lech Kaczyński, Jan Olszewski, zaś dziś Jarek, Antoni i właśnie on: Andrzej!
Całość – choć podejmuje poważne tematy – została spuentowana swojskim “La La La La..”.
Przepis na hicior!
Mamy więc ciekawy wizerunek, zapadającą w pamięć melodię i tekst, podczas którego każdy prawdziwy Polak załka nie raz, nie dwa. Panowie, czekamy w redakcji na drugi kawałek. Może teraz coś o Jarku?
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU