Nadal nie jest jasne, co z wyborami prezydenckimi, a konkretnie datą I tury. PiS chce, by ta ostatnia miała miejsce 10 maja. Tyle że na drodze staje Jarosław Gowin, który ma wystarczającą liczbę posłów, by pokrzyżować plany Kaczyńskiego.
Walka w kuluarach
PiS wie o sile Gowina. Dlatego też partia rządząca zdecydowała się na desperacki krok. Jak informuje rp.pl, szuka posłów wśród klubów opozycyjnych, którzy mogliby poprzeć jej ustawę dot. wyborów. Ponoć w tych rozmowach nierzadko bierze udział sam Jarosław Kaczyński, co najlepiej oddaje wagę tego, co ma miejsce.
Mało tego, PiS bierze pod uwagę także… przedterminowe wybory do Sejmu. Na listach Zjednoczonej Prawicy zabrakłoby wtedy miejsca dla ludzi z Porozumienia. Czy to tylko straszak, by przerazić “gowinowców” czy faktyczne zagrożenie?
– Chcemy pozostać częścią Zjednoczonej Prawicy, ale uważamy, że nasza odpowiedzialność za państwo sprawia, że Zjednoczona Prawica nie może pozwolić na taki kryzys, jak majowe wybory – tłumaczy zaś jeden z członków partii Gowina.
W co gra Gowin?
Dziś nie jest jasne, w co gra sam szef Porozumienia. Czy faktycznie chodzi mu o zostanie marszałkiem Sejmu, jak sugerowano w ostatnich dniach? A może podświadomie powtórzy wkrótce scenariusz, który przerobił już w PO? Tj. rzuci wyzwanie liderowi partyjnemu (wtedy był nim Donald Tusk, teraz Kaczyński), zapewne przegra i odejdzie.
Problem dla PiS tkwi w tym, że dziś Gowin ma już za sobą posłów i małą partię. Może np. dogadać się z PO lub Koalicją Polską. Po pierwsze jednak może pokrzyżować plany PiS-u.
Co zaś stanie się, jeśli wybory zostaną przesunięte na inny termin? Czym ten będzie późniejszy, tym gorzej dla koalicji, która rządzi dziś Polską. Każdy miesiąc będzie przynosił gorsze wyniki gospodarcze: ot, choćby wyższe bezrobocie i spadek PKB. To zaś musi negatywnie odbić się na notowaniach PiS i pomóc opozycji w sukcesie wyborczym.
Dziś większość dobrych kart posiada Gowin. Pytanie brzmi, jak je wykorzysta.
Źródło: rp.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU