Wybory korespondencyjne odbędą się 10 maja? Chciałby tego Jarosław Kaczyński, ale w praktyce jest on na pasku grupki posłów Jarosława Gowina. Czy ostateczne cały jego misterny plan się posypie?
Dlaczego Kaczyński nie może spać spokojnie? Okazuje się bowiem, że jeśli cała opozycja zagłosuje przeciw wyborom korespondencyjnym i dołączy do niej zaledwie pięciu posłów byłego wicepremiera z Porozumienia, pomysł PiS-u upadnie. Efekty mogą być zabójcze dla rządu i tym samym władzy prezesa.
Poszukiwania spoza koalicji
Dlatego – jak twierdzi portal Interia.pl – trwają poszukiwania potencjalnych sojuszników spoza klubu PiS. Tyle że, jak podkreślają media, idą one jak po grudzie.
PiS zaczyna płacić za swoje niskie zdolności koalicyjne. Liczyło na nieformalny sojusz z politykami Konfederacji? Okazuje się, że nie mogą o tym dziś nawet marzyć Zresztą obie partie mają w pewnym procencie wspólny elektorat, więc słabość ugrupowania Kaczyńskiego oznacza wzmacnianie się “konfederatów”.
– Jeśli ktoś od nas zagłosowałby inaczej, będzie postrzegany jako nielojalny – stwierdził w rozmowie z Interią Krzysztof Bosak, poseł Konfederacji.
– Podzielamy obawy PiS sprzed kilku lat w sprawie głosowania korespondencyjnego. Takie wybory mogą być okazją do fałszerstwa i bałaganu – dodaje zaś Dobromir Sośnierz. Sam Janusz Korwin-Mikke mówi, że “PiS może chcieć różnych rzeczy, natomiast w sprawie wyborów zawsze byliśmy zgodni”.
Z kolei Artur Dziambor, inny poseł Konfederacji, rozważa dwa scenariusze. – Gowin, w zamian za jakiś stołek, wycofa się ze sprzeciwu i poprze PiS. Inaczej Kaczyński będzie musiał wprowadzić stan nadzwyczajny, bo Konfederacja zagłosuje tak, jak reszta opozycji – uważa.
Pomoc ze strony Lewicy i PSL?
Czy więc PiS może liczyć na PSL i Lewicę? To także wątpliwe, nie mówić już o poparciu ze strony Koalicji Obywatelskiej. Kaczyński i jego ludzie są więc w potrzasku. Jeśli Gowin z częścią swoich ludzi podtrzyma swój sprzeciw, partia rządząca będzie miała spore problemy. Zresztą już ma – dwa tygodnie przed wyborami nadal nie jest bowiem jasne, czy faktycznie się one odbędą i w jakiej formie.
Źródło: se.pl, interia.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU